https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomysł szaleńca

Wojciech Mąka
Dariusz Bloch
Nie tak dawno krytycznie skomentowałem pomysł ratusza i drogowców, żeby puścić specjalnym kontrapasem rowerzystów przez jeden z głównych szlaków komunikacyjnych Śródmieścia - Śniadeckich i Warszawską - tylko po to, żeby umożliwić im dotarcie do nowego Dworca Głównego PKP.

Który z rowerzystów jeździ pociągiem, nie wiem, wiem natomiast, że ulice Focha i Jagiellońska są najbardziej zatłoczonymi w mieście.

PRZECZYTAJ:Każdy może zgłosić uwagi do kontrowersyjnego projektu drogowców, którzy wychodzą naprzeciw rowerzystom

Mimo to jakiś nieżyciowy nieuk wpadł na pomysł wyrysowania na papierze szlaków, którymi mogliby tamtędy jeździć rowerzyści - czyli znowu ma być bardziej wąsko i znowu wolniej. Także niebezpieczniej. Tylko szaleniec wpuszcza rowerzystów między samochody.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sdm
Lasem, ulicą lub pieszo tak się powinni poruszać rowerzyści w drodze na dworzec, dość głupi h nie przemyślanych rozwiązań. Przywrócić karty rowerowe i pilnować szaleńców, którzy zawsze mają rację na drodze.
c
cin1977
Swoją drogą inne projekty nie wywołują jakoś tak silnego oburzenia szanownej redakcji, ale jak mowa o dojeździe na Warszawską to zaczyna się prasowy hejt...
a
ahahah
"Który z rowerzystów jeździ pociągiem?"
Ubawiłem się na maksa.
Zobacz sobie chłopie kto jeździ w wagonie dla rowerzystów.
Jak niby chcesz sobie zrobić wycieczkę po Toruniu na rowerze jeśli nie masz samochodu?
No tylko pociągiem.
Jeśli drogi i pociąg nie umożliwiają transportu w normalnych warunkach to jak chcesz zrobić taką wycieczkę?
Czy masz wodę w mózgu?
z
zz
Brawo, wreszcie ktoś powiedział prawdę. Terroryzm cyklistów, jest do zniesienia dopóki zagraża tylko im samym. Od momentu kiedy stanowi zagrożenie i utrudnienie innym użytkownikom dróg powinien być tępiony wszelkimi dostępnymi środkami zaczynając od zwolnień z ciepłych stanowisk niebezpiecznych pomysłodawców.
c
cin1977
No, Panie Redaktorze, z tym "szaleńcem wpuszczającym rowery między samochody" to Pan już pojechał po bandzie. W tych wszystkich sprzeciwach, pukaniem się w głowę Pana i kolegów z redakcji brakuje jednej - zasadniczej - refleksji: otóż być może Pan tego zza kierownicy nie zauważył, ale rowerzyści już tamtędy jeżdżą. I coraz tłumniej będą jeździć z prostego powodu - tamtędy jest najkrócej. To dokładnie ta sama filozofia, którą kierują się kierowcy - Kamienną i Artyleryjską może i wygodniej, ale Mazowiecką i Śniadeckich krócej...
Zresztą, w przypadku kolejnej dyskusji o DDR na Focha mówimy o tym samym - najkrótsza droga na osi wschód - zachód biegnie Jagiellońską i Focha i tego się nie zmieni - natomiast zmienia się mentalność rowerzystów i o ile jeszcze kilka - kilkanaście lat temu jezdnią poruszali się tylko ci odważni lub głupi, o tyle dziś większość nie ma oporów przed jazdą między samochodami. Tak, można postawić zakazy. Nie będzie rowerzystów aż do następnego skrzyżowania, następnej ulicy, a część - kretynów - przeniesie się na chodniki terroryzując pieszych. W końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy i wprowadzi na większości ulic "30", jak w Trójmieście - tylko czy naprawdę na tym zależy kierowcom i rowerzystom?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski