Ratuszowe programy przywracające kanałowi świetność, rewitalizacje, ba - nawet takie drobiazgi, jak uruchomienie tramwajów wodnych czy ściągnięcie niemałej, dziś już muzealnej barki. I to wszystko? Ano nie - mamy ślady dawnej rzecznej świetności miasta - w Szczecinie pływa nasza „Ondyna”, a niedawno entuzjaści namierzyli prawdziwego weterana dwóch wojen - holownik bocznokołowy „Lubecki”.
Kto będzie się nim cieszyć, jeśli plan wypali? Warszawa, bo będzie miała na Wiśle wielką pływającą atrakcję. Pomyśleć, że jeszcze parę lat temu „Lubecki” bił po oczach zardzewiałym kadłubem na lądzie w bydgoskim porcie rzecznym... Miasto na „Ondynę” pieniędzy nie da. O odkupieniu „Lubeckiego” nikt nie pomyśli, bo pewnie koszty za duże. A ja chciałbym zobaczyć te statki na Brdzie. Pomarzyć przed świętami sobie można.
PRZECZYTAJ:Nasz zardzewiały weteran dostaje nowe życie. Niestety, pływać będzie w stolicy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice