https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Półkolonie w Fordonie - jest już oferta

Tomasz Zieliński
Pierwsze propozycje pojawiły się w osiedlowych instytucjach, tradycyjnie ofertę dla Fordonu ma też BORPA. Czasu na decyzję dużo nie ma.

Swoją propozycję letniego wypoczynku organizowanego w mieście przedstawił już Bydgoski Ośrodek Rehabilitacji, Terapii Uzależnień i Profilaktyki „BORPA”.

Półkolonie w Fordonie: W szkołach z BORPĄ

Letni wypoczynek w formie półkolonii profilaktycznych zorganizowany zostanie w szkołach podsatwowych: nr 4 przy ul. Wyzwolenia 4, nr 9 przy ul. Tatrzańskiej 21, nr 66 przy ul. Berlinga 3, Zespole Szkół nr 28 przy ul. Kromera 11. Turnus trwać będzie od 27 czerwca do 11 lipca. Półkolonie realizowane są we współpracy z placówkami oświatowo-wychowawczymi, np. szkołami, z instytucjami kultury oraz stowarzyszeniami z terenu Bydgoszczy. Szczegółowe informacje pod nr tel. 52/375-54-05.

W „emdeku” też czekają

Dwa turnusy letnich półkolonii zorganizować planuje Młodzieżowy Dom Kultury nr 5 przy ul. Krysiewiczowej 8. Pierwszy turnus planowany jest od 26. do 30. czerwca, drugi - od 3. do 7. lipca.

Trójwymiarowe zdjęcia Bydgoszczy można oglądać już na Google Maps lub na Google Earth. Trzeba przyznać, że nasze miasto prezentuje się świetnie, a specjaliści z Google wykonali kawał dobrej roboty. Na trójwymiarowe fotografie załapały się również okolice Bydgoszczy. Niestety nie ma m.in. Kapuścisk, Wyżyn i Glinek... Zapraszamy do obejrzenia galerii.Polecamy: Bydgoski Londynek z lotu ptaka

Bydgoszcz w 3D na Google Maps i Google Earth [zdjęcia]

Uczestniczyć w nich mogą dzieci z klas od pierwszej do czwartej szkoły podstawowej. Organizatorzy zapewniają drugie śniadanie, warsztaty plastyczne, zajęcia sportowe, rekreacyjne i muzyczne, wycieczki oraz dużo dobrej zabawy pod opieką wykwalifikowanej kadry.

Zapisy na letnie półkolonie przyjmowane są w sekretariacie MDK nr 5, tel. 52/348-50-02. Koszt zajęć to 200 zł, a liczba dostępnych miejsc jest ograniczona.

Nie mamy, niestety, dobrych wieści dla wielbicieli wypoczynku pod szyldem Fundacji „Wiatrak”. Błyskawicznie wypełniony został tu limit miejsc na tradycyjne półkolonie letnie. Przyjmowane są wprawdzie zapisy, ale już tylko na listę rezerwową.

Fordon, półkolonie. A może w siodle?

Ciekawą ofertę dla tych z zasobniejszym portfelem przygotowała Stajnia Jarużyn. Turnusy półkolonii w siodle trwają sześć dni i zaczynają się 3 lipca, a kończą 26 sierpnia.

Organizatorzy zapewniają: godzinę jazdy konnej dziennie i opiekę nad przydzielonym koniem, naukę obchodzenia się z końmi i podstawy zachowań zwierząt oraz drobne prace porządkowe (czyszczenie, siodłanie, prawidłowe prowadzenie konia na uwięzi). Uczestnicy liczyć mogą też m.in. na zajęcia z pielęgnacji i żywienia koni, zajęcia sportowe i rekreacyjne.

Spotkania odbywać się będą codziennie od godziny 9do 17 (w ostatni dzień od 10.00 do 14.00). W programie gorący obiad i podwieczorek, Cena półkolonii to jednak 650 złotych, a każdy turnus kończy się sobotnim pokazem dla rodziców.

Polub "Express" na Facebooku

Latamy nad Fordonem

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zaprawde powiadam Wam drodzy Bracia i Siostry w Jehowie Jedynym- Nie ma gorszej rzeczy na tym Swiecie niz ciemny, pijany kler. Prawdziwa wiara jest w Jehowe, on nie potrzebuje kleru, kazdy czlowiek jest bratem i słuzy Bogu bez tzw. "posrednikow." Papiestwo rzymskie stworzylo przez setki lat religie fałszywa, religie szatana z kultem pieniadza- ludzie nawroccie sie do prawdziwej wiary w Jehowe a otrzymacie dar zycia wiecznego Amen!!!! Katolicyzm to zło!!!!!
Q
Czyli tradycyjnie, gdyby nie BORPA to przez całe ferie i wakacje większość miejskich placówek szkolnych byłaby pozamykana na cztery spusty. Mało tego, BORPA jeszcze musi dodatkowo opłacać szkolnych opiekunów za prowadzenie zajęć - szkoły oddelegowują tylko personel administracji i obsługi do pomocy w półkoloniach w ramach ich pracy w szkole.
Są też szkoły gdzie za tak "małe pieniądze" nie ma chętnych do pracy nauczycieli, więc ilość uczestników półkolonii została okrojona do minimum - byle były dla statystyk i nieważne że chętnych do zajęć jest cała masa uczniów.
A podobno zgodnie z kartą nauczyciela w czasie m.in. wakacji, nauczyciele nie mają dwóch miesięcy wolnego, tylko są do dyspozycji szkoły - dlaczego więc dyrekcja nie oddeleguje każdego z nich do prowadzenia dodatkowych zajęć? Dlaczego BORPA musi płacić za ich opłacaną już z naszych podatków pracę w szkole w czasie wakacji i ferii?

System potrzebuje zmian, przede wszystkim zmian wśród praw i obowiązków nauczycieli - obecnie w coraz większej części tych pożal się Boże "pedagogów" z nabytymi stanowiskami po znajomości!
I dyrektorami szkół nie powinni być nauczyciele - przecież to stanowi główne źródło patologii w zarządzaniu obiektami oświatowymi! Co może wiedzieć polonistka czy historyk na temat HR? Może co najwyżej odebrać telefon od tych "z góry" i z całej masy CV wybrać tego wskazanego kandydata na wolny angaż. A może właśnie o to tu chodzi? Cała reszta to pozorowanie jako takiego funkcjonowania.
Dlaczego media nie węszą w tych tematach? Toż to temat rzeka!
Aż tak trudno zarzucić haczyk z przynętą i dokonać połowu?
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski