https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogodna rozprawa z polskimi mitami - "Całkiem zwyczajny kraj"

Jarosław Reszka
Najsilniejszą bronią autora są liczby
Najsilniejszą bronią autora są liczby
Brian Porter-Szűcs jest 60-letnim obecnie, urodzonym za oceanem historykiem, profesorem University of Michigan. Jak większość uczonych w USA z domieszką polskiej krwi (rodzina jego matki wywodziła się z okolic Mławy), odczuwa sentyment do Polski. Uczucie to bynajmniej nie skłania go do patrzenia na historię Polski w taki sposób, w jaki ukazują ją polskie podręczniki.

„Całkiem zwyczajny kraj” jest wersją książki, która pod tytułem „Poland and the Modern World: Beyond Martyrdom” w USA ukazała się w 2014 r. Profesor napisał ją z myślą o swych studentach, nie tylko Polonusach, licznie uczestniczących w jego wykładach dotyczących odległego kraju nad Wisłą. Polska wersja nie jest zwykłym tłumaczeniem. Autor rozwinął rozważania o historii Polski aż do 2020 roku. To ważne, bo wydanie z 2014 r. siłą rzeczy nie mogło objąć okresu najnowszego, pod rządami PiS. Oczywiście inny jest też adresat publikacji.

Polski tytuł oddaje naczelną ideę, przedstawianą w obszernej książce. Wbrew temu, co lubi o swym narodzie myśleć większość Polaków, zdaniem autora, dzieje naszego kraju nie są niczym wyjątkowym na tle świata. Może jedynie lata II wojny światowej i okupacji z racji nadzwyczajnych prześladowań i liczby ofiar wyróżniają nas na tle innych nacji.

Styl narracji profesora to ogromny atut jego pisarstwa. „Całkiem zwyczajny kraj” powstał w poetyce pogodnej pogadanki, w której znalazło się miejsce nawet na dowcipy w przeszłości krążące wśród Polaków. Nie oznacza to bynajmniej, że wszystko, co pisze o Polakach, jest miłe każdemu polskiemu uchu. Brian Porter-Szűcs wyjaśnia np., że wolność, swobody obywatelskie w okresie I Rzeczypospolitej nie dotyczyły wszystkich mieszkańców tych ziem, lecz jedynie stanu szlacheckiego. A przyznawane przez króla temu stanowi przywileje miały przede wszystkim na celu wzmocnienie ucisku i wyzysku szlachty w stosunku do chłopów i później mieszczan. Wpływa to, zdaniem autora, na naszą historię w okresie rozbiorów. Kolejne powstania trudno nazwać narodowymi, skoro większość mieszkańców ziem przedrozbiorowej Polski nie była zainteresowana sprawą polską, bo tożsamość narodowa była im obca. Podobnie zresztą, jak to było w innych ówczesnych państwach Europy.

Następnie Brian Porter-Szűcs krytycznie odnosi się do historii Polski międzywojennej, szczególnie do działań i poglądów szerzonych przez Narodową Demokrację. Bez sympatii pisze o okolicznościach wzniecenia Powstania Warszawskiego. Nie demonizuje PRL-u i stanu wojennego, ale też nie jest apologetą reformy Balcerowicza.

Najsilniejszą bronią autora są liczby. Dzięki nim czytelnik może przekonać się np., że liczba ofiar stanu wojennego w Polsce to mniej niż 0,3% liczby ofiar zamachu stanu w Salwadorze, do którego doszło rok wcześniej. Przewidywana długość życia Polaka znacznie zaś przekracza średnią światową.

Brian Porter-Szűcs, Całkiem zwyczajny kraj. Historia Polski bez martyrologii, Wyd. Filtry, Warszawa 2021.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski