https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpacie w domu spokojnej starości, a Dudaland w Łęgnowie [Minął tydzień]

Ewa Czarnowska-Woźniak
Tomasz Czachorowski
Wydaje się, że wyniki niedzielnych wyborów zostały już przenicowane na wszystkie strony. Felietonistce pozostaje już po kilku dniach tylko wyszukiwanie smaczków. Przyjmijmy, że takimi są wrażenia z obserwacji rozkładu wyborczych sił na bydgoskich osiedlach.

Analiza danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą to ciekawy materiał dla wnikliwych. Bo kto mi wytłumaczy, na przykład, taki myk: w tym samym miejscu przy Śląskiej urzędowały dwie komisje – nr 5 (szeroko rozumiane okolice Królowej Jadwigi) oraz nr 6 (Jackowskiego). W pierwszej Rafał Trzaskowski wygrał 38 głosami, a w drugiej już było tylko plus 6. No, chyba że za tłumaczenie przyjmę zbyt małą aktywność kampanijną wśród sąsiadów mojego redakcyjnego kolegi, pana… A, nie powiem. Zwolenników „mamy dość” w Bydgoszczy z pewnością jednak ucieszy informacja, że na 189 komisji stałych tylko 18 wskazało przewagę Andrzeja Dudy. Z planu miasta wynika, że większym powodzeniem cieszył się obecny prezydent w Fordonie (w komisjach nr 49 przy Fordońskiej 120, nr 63 przy Gawędy, nr 73 przy Kromera, 87 przy Wyzwolenia - z obwodem obejmującym starofordoński Rynek z przyległościami, czyli tam, gdzie niedawno i nieoczekiwanie swą obecnością zaszczycił mieszkańców premier Morawiecki - oraz nr 90 przy Sielskiej). Honoru aspiracji prezydenta Trzaskowskiego bronił jednak okręg przy ul. Bora Komorowskiego, gdzie mamy zresztą najwięcej uprawnionych do głosowania w Bydgoszczy (2392 osoby), tu aż 770 ludzi poszło za Trzaskowskim, a tylko 443 za Dudą.

Szalę tymczasowego zwycięstwa na rzecz Andrzeja Dudy przechylano także: na Miedzyniu, Jarach i Wilczaku (Nakielska, Słoneczna, Pijarów) oraz Kapuściskach (komisje przy Baczyńskiego - dwie - oraz Bohaterów Westerplatte), a także w kawałku Śródmieścia (komisje z ul. Kościuszki i Warmińskiego) – było to jednak ostatecznie od 3 do 43 głosów przewagi.
Myślę, że socjolog bez trudu wyjaśniłby baty Rafała Trzaskowskiego na Zimnych Wodach, w Łęgnowie i Łęgnowie Wsi – w komisji nr 167 przy Smoleńskiej, na starającego się o reelekcję oddano 231 głosów, a na pretendenta tylko 100, podobnie było w komisji nr 168 przy Hutniczej: 302 do 188. Ale frekwencję na tym terenie mieliśmy też raczej marną - 51,4 i 49, 5 proc., co też na pewno dałoby się wyjaśnić ekspertowi od nauk społecznych.

Najciekawsza rozgrywka wyborcza wydarzyła się, według mnie, w czterech komisjach, gdzie od remisu dzielił kandydatów... jeden głos. 194 do 193 wygrał Trzaskowski w komisji nr 101 przy Nakielskiej, 210 do 209 przy ulicy Golloba w Fordonie, 116 do 115 w komisji nr 181 przy Gdańskiej. Jeden punkt więcej ugrał tylko Andrzej Duda na Osowej Górze: w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 20 przy Sardynkowej wypadło 399 do 398.

Prawdziwą radość badaczom przyniósłby z pewnością materiał porównawczy z siedzib bydgoskich komisji „nadzwyczajnych”. To wszystkie te miejsca, do których lokatorzy przywiązani są tymczasowo. Otóż murem za urzędującym prezydentem stanęli leczeni w naszych szpitalach pacjenci, zdaje się uznający się za należycie zaopiekowanych przez państwo. Całkiem odwrotnie niż… osadzeni. Tu przydałoby się raczej określenie „stać za murem”, gdyż to podopieczni bydgoskiego Aresztu Śledczego i Zakładu Karnego w Fordonie (ostatnia na liście komisja, z numerem 204) wskazali swoje preferencje w stosunku 77 (Duda) do 201 (Trzaskowski)! W tym kontekście wyborcy z Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Łomżyńskiej mogą wyglądać, jakby przyjechali z Podkarpacia: 75,7 proc. głosów oddano tu na prezydenta Dudę, a zaledwie 12,1 na prezydenta Trzaskowskiego… Co przyniesie finałowa rozgrywka? Sprawdzimy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski