Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Bydgoszczą i w regionie gminy z zanieczyszczonym powietrzem pobierają opłaty klimatyczne

Jarosław Jakubowski
O zanieczyszczeniu powietrza w Bydgoszczy informuje mieszkańców specjalna tablica, wisząca przy rondzie Jagiellonów
O zanieczyszczeniu powietrza w Bydgoszczy informuje mieszkańców specjalna tablica, wisząca przy rondzie Jagiellonów Tomasz Czachorowski
Gmina Koronowo każe płacić turystom za klimat, mimo że jakość powietrza nie spełnia tam jakichkolwiek norm. W Bydgoszczy też oddychamy rakotwórczym pyłem, choć opłaty nie ma.

Międzynarodowa organizacja prawnicza ClientEarth opublikowała raport, z którego wynika, że niemal tysiąc miejscowości w Polsce (w tym wszystkie uzdrowiska, między innymi, Ciechocinek, Inowrocław i Wieniec-Zdrój) naciąga turystów na opłatę klimatyczną. Przyjezdni, zatrzymujący się tam co najmniej na dobę, muszą wnosić taksę za klimat, mimo że powietrze jest tam pełne szkodliwych, rakotwórczych substancji.
[break]
Na tej czarnej liście jest osiem gmin z naszego regionu, w tym najbliższe Bydgoszczy - Koronowo, Samociążek, Sokole Kuźnica, Nowy Jasiniec, Lucim, Salno i Mąkowarsko. Stwierdzono tam przekroczenie dopuszczalnego poziomu pyłu zawieszonego PM10.
- Są dni, że nie da się oddychać. Najgorzej jest wieczorami, kiedy ludzie zaczynają palić w piecach. Dym jest tak dokuczliwy, że nie można otwierać okien - żali się pani Anna, mieszkanka Koronowa.
Mimo to każdy turysta musi zapłacić za pobyt w gminie 1,66 zł za dobę. Opłata klimatyczna może wynieść nawet 2,19 zł za dobę od osoby. Oznacza to, że czteroosobowa rodzina zapłaci dodatkowo ponad 120 złotych za dwutygodniowy pobyt w „czystej” miejscowości. Jeszcze więcej życzą sobie za klimat uzdrowiska.

- Nie ma możliwości odmowy uiszczenia opłaty klimatycznej. Musimy ją wnieść, ale potem możemy wezwać gminę do usunięcia naruszenia prawa. W razie braku reakcji ze strony gminy, sprawę można rozstrzygnąć przed sądem - mówi Ilona Jędrasik, rzecznik prasowy organizacji ClientEarth.
Nie lepiej jest w Bydgoszczy, choć miasto opłaty klimatycznej nie pobiera. Stacja badawcza, ustawiona w 2001 roku na terenie jednostki wojskowej przy ulicy Warszawskiej, tylko w 2013 roku alarmowała o przekroczonych normach aż dwadzieścia jeden razy. Wszystko przez piece, samochody i zakłady przemysłowe. Normy przekraczane są również w punkcie pomiarowym na placu Poznańskim.
Zdaniem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, jedynym sposobem na uratowanie płuc mieszkańców, jest rezygnacja z ogrzewania mieszkań węglem albo inwestycja w ekologiczne piece. Miasto w 2015 roku wymieni ogrzewanie węglowe w piętnastu budynkach komunalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera