W Krakowie zapadł wyrok w sprawie skargi, którą do sądu wniósł turysta Bogdan Achimescu z Krakowa. Mężczyzna skarżył się na to, że Zakopane pobrało od niego opłatę, choć wówczas był smog.
Po dwóch latach WSA wydał wyrok w sprawie. Sąd uznał, że Zakopanem bezprawnie pobiera opłatę miejscową. - Sędzia uznał, że w Zakopanem nie zostały dopełnione wymagania klimatyczne, aby pobierać opłaty miejscowe. Chodzi głównie o czystość powietrza - mówi Michał Zabłocki z fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, która wspierała krakowskiego turystę przed sądem.
- Bardzo się cieszę z wyroku. Zakopane na pewno nie oferuje czystego powietrza - powiedział Achimescu po ogłoszeniu wyroku. - W ciągu dwóch lat, odkąd rozpoczął się proces, ze strony Zakopanego ani razu nie padły argumenty odnoszące się do meritum, było tylko przeciąganie sprawy - dodał.
Tak budowano kolejkę na Kasprowy Wierch [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Taki wyrok sądu może oznaczać unieważnienie uchwały rady miasta pod Giewontem ws. opłaty miejscowej (po 2 zł za osobą za dobę pobytu). Wyrok na razie jest jednak nieprawomocny.
Miasto pod Giewontem nie chce komentować wyroku sądu. Zapowiada jednak, że złoży kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Będziemy chcieli zmienić ten wyrok. Dopóki nie będzie ostatecznego rozstrzygnięcia, opłata będzie pobierana - mówi Agnieszka Bartocha, naczelnik wydziału ochrony środowiska urzędu miasta w Zakopanem.
Magistrat uważa, że jakość powietrza pod Giewontem systematycznie się poprawia. - Już nie mamy przekroczeń średniorocznych jeśli chodzi o pył PM10. Spada też ilość dni, w których mamy przekroczenia. Poza tym bardzo dużo robimy, by polepszyć powietrza. Pozostałe zaś warunki krajobrazowe i wypoczynkowe do pobierania opłaty są spełnione - mówi Bartocha.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 12. Zróbże, idźże, weźże
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska