https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po Bydgoszczy jeździ jeszcze 100 starych Konstali. Plastikowe siedzenia w tramwajach czasem nie są zbyt czyste

Małgorzata Pieczyńska
Obecnie MZK posiada jeszcze 100 wagonów typu 805Na Konstal, w tym są 42 zestawy dwuwagonowe i 16 pojedynczych.
Obecnie MZK posiada jeszcze 100 wagonów typu 805Na Konstal, w tym są 42 zestawy dwuwagonowe i 16 pojedynczych. Tomasz Czachorowski
- Plastikowe siedzenia w starych tramwajach typu Konstal, które jeżdżą po Bydgoszczy, są brudne. Czasem mają takie zacieki, że strach usiąść - zaalarmowała nas Czytelniczka. - Czy ktoś kontroluje czystość w pojazdach komunikacji miejskiej? - pyta kobieta.

- W ubiegłym tygodniu w czwartek ok. godz. 19 wsiadłam do tramwaju linii nr 4 na przystanku Chodkiewicza/Gdańska w kierunku Babiej Wsi - mówi pani Beata z Glinek. - Choć były wolne miejsca, to całą drogę do ronda Toruńskiego stałam, bo plastikowe siedzenia miały takie zacieki, że wolałam nie ryzykować. W miniony poniedziałek miałam jeszcze większego pecha. Około godz. 19 jechałam starą „szóstką”. Wsiadłam do drugiego wagonu. Nie zauważyłam, że na siedzeniu, ktoś rozlał piwo. Efekt - mokre spodnie! Ciekawa jestem, jak często sprzątane są bydgoskie tramwaje i autobusy? Czy ktoś kontroluje w nich czystość ?

Do zajezdni na sprzątanie

MZK informuje, że sprzątanie wewnątrz taboru, zarówno w tramwajach i autobusach, wykonują wyspecjalizowane firmy zewnętrzne. A tzw. sprzątanie codzienne odbywa się po każdym dniu, w którym pojazdy są eksploatowane.

Nie zauważyłam, że na siedzeniu, ktoś rozlał piwo. Efekt - mokre spodnie!

- Dodatkowo autobusy i tramwaje z tzw. służb przerywanych są porządkowane dwa razy na dobę - mówi Andrzej Wadyński, prezes MZK sp. z o.o. w Bydgoszczy. - W zakres tych prac wchodzi, m. in. utrzymanie czystości siedzeń i oparć, przetarcie i dezynfekcja poręczy oraz wszystkich uchwytów dla pasażerów. Plamy i zabrudzenia, których nie można usunąć na sucho wycierane są na mokro. Ponadto firma zobligowana jest do usunięcia: napisów wykonanych przez pasażerów wewnątrz pojazdu, wszelkich naklejek, czy opróżnienia śmietniczek.

Co około 15 dni każdy pojazd przechodzi gruntowne mycie, m.in. sufitów, ścian, szyb, itd.

- W tramwajach, gdzie siedzenia wyłożone są tapicerką, prana jest ona raz na rok, jednak w nowym przetargu zwiększymy wymóg częstotliwości jej czyszczenia raz na 6 miesięcy - mówi Andrzej Wadyński. - Sprzątanie siedzeń plastikowych w tramwajach odbywa się codziennie.

Prezes MZK podkreśla też po zakończeniu obsługi codziennej, zanim wóz zjedzie na plac postojowy, służby MZK sprawdzają czystość taboru. Wyrywkowe kontrole prowadzi również ZDMiKP i niezależnie sanepid.

- Niestety, dość często zdarza się, że pojazdy są zabrudzone w ciągu dnia i wtedy zjeżdżają do zajezdni do sprzątania - mówi Andrzej Wadyński. - Najgorzej jest w weekendy na nocnych liniach autobusowych. Powód to spożywanie napojów. Podczas kursu kierowca, czy motorniczy nie mają możliwości stwierdzenia zabrudzenia. Gdy coś jest nie tak, pasażer powinien zgłosić problem prowadzącemu pojazd.

Jak informuje MZK, pojazdy komunikacji miejskiej są myte także z zewnątrz.

- W przypadku autobusów mamy dwie w pełni zautomatyzowane myjnie przejazdowe - mówi prezes MZK. - W odniesieniu do taboru tramwajowego posiadamy jedną w pełni zautomatyzowaną myjnię przejazdową. Takie wyposażenie umożliwia nam bieżące utrzymanie w czystości taboru. Jedyne ograniczenie, jakie się może pojawić to mycie zewnętrzne taboru przy ujemnej temperaturze, bo autobusy i tramwaje "nocują" na otwartym placu.

Sto starych Konstali

Obecnie MZK posiada jeszcze 100 wagonów typu 805Na Konstal, w tym 42 zestawy dwuwagonowe i 16 pojedynczych. Użytkuje też 35 pociągów tramwajowych niskopodłogowych, co umożliwia wykonanie pracy przewozowej tym typem taboru na poziomie ponad 50 proc. wszystkich kursów tramwajowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Musio

Tramwaje to syf , bardzo bardzo brudno

P
Piotr
Ale bzdury, jeżdżę codziennie do pracy tramwajem numer 5 i jedno siedzenie i pół okna jest w naklejkach tej głupiej Zawiszy a rzecznik MZK twierdzi że czyszcza tabory dzień w dzień
L
Lopezik
Kurwa Mać kubłów na śmieci nawet niema przy ulicach czasem trzeba nieść jakieś małe śmieci nawet 400metrow żeby coś wyrzucić
G
Gość
7 września, 18:28, zzzz:

Po pierwsze, to niestety niewielu kierowców reaguje na żuli... Raptem dwa razy widziałem jak wypraszał z autobusu takiego z którego na kilka metrów śmierdziało... Na co dzień to jest masakra i urzędasy naprawdę lekdceważą ten temat. Co z tego, że pojazdy komunikacji są i będą nowoczesne, jak się człowiek w nich nie czuje komfortowo. Jest najbany żul, czy jakieś chlanie alkoholu (nie tylko wieczorem, też z rana....), to informuje Straż Miejską (w końcu by się na coś przydali) i czekają na gagadtków za kilka przystanków. A w przypadku bezdomnych/śmierdzieli - nie odjeżdżam póki nie wyjdziesz i nara.

A z tym praniem siedzeń raz na rok to też zabłysnęli. Dlaczego nie można ich prać raz na te 15 dni? Przecież to jakiś środek chemiczny mycie parą pewnie, żadna wielka technologia.

Powinine być przykaz, żeby urzędasy choć 10 dni w miesiącu musiały jeździć komunikacją miejską. Może by wtedy zrozumieli co ludzi odpycha od komunikacji zbiorowej.

Świta prawda urzedasy mają w dupie co się dzieje każdy z nich powinien zrobić spacer po mieście albo komunikacja miejska żeby odczuć problem

L
Lopezik
W bydgoszczy jest od groma patologi władze miasta udają że tego niema albo nie potrafią z tym nic zrobić ogólnie jest to problem całej Polski, MILICJA nie patroluje ulic, bo brak kasy albo, sądy i prokuratura bądź Mopsy mają związane ręce nikt nic nie robi, żule w południe śpią w parkach i na przystankach wyludzaja pieniądze pod marketami masakra...
L
Lena
Czy pan Andrzej Waszyński jechał kiedy autobusem razem z kloszardem???
A
Aneta
7 września, 20:06, Gość:

Plastikowe siedzenia super sprawa bo można je umyć a w nowych tramwajach niestety nie ma możliwości .Wielokrotnie siadają żule osikani w nowych tramwajach gdzie po chwili siedzą inni pasażerowie i bakterie i choroby przenoszone są dalej.Niby stary tramwaj ale ktoś kiedyś myślał lepiej jak dziś.Ps.nie siadajcie na tylnych siedzeniach w nowych tramwajach.



Masz rację!!! Odpowiedzialni za ten syf jeżdżą samochodami..Syf i malaria!!!

O
O Mamo!!!
Niech ktoś w końcu zrobi porządek z menelami ,brudnymi ,śmierdzącymi moczem,którzy siadają na krzesłach i zostawiają swoje ...ślady.Śmierdza siedzenia i całe tramwaje,a szczególnie autobusy.Syf na poręczach!!!!! Ludzie!!!! Oni pióra te siedzenia raz w roku.....o mamo i tato!!!! A teraz rewelacja....będą prac co pół roku!!!! No to żart chyba,???? Teraz będę wozić ze sobą foliowe worki.....Chyba nie zasne!!!!
G
Gość
Plastikowe siedzenia super sprawa bo można je umyć a w nowych tramwajach niestety nie ma możliwości .Wielokrotnie siadają żule osikani w nowych tramwajach gdzie po chwili siedzą inni pasażerowie i bakterie i choroby przenoszone są dalej.Niby stary tramwaj ale ktoś kiedyś myślał lepiej jak dziś.Ps.nie siadajcie na tylnych siedzeniach w nowych tramwajach.
A
Anna
Autobusami jeżdżą kloszardzi ,niestety są po prostu strasznie brudni i wożą brudne torby że ,,skarbami,, Pomijam,że nikt im nie sprawdza biletów..,ale czasem śmierdzi cały autobus.Te tapicerowane siedzenia są bardzo brudne....raz na rok prane,?????to teraz już na nich wcale nie usiądę...Poręcze na pewno nie są codziennie dezynfekowane,bo czasem rano już się lepią ...W autobusach nie otwierają się okna a klima nie działa albo za słabo a w środku tłum spoconych ludzi wracających z pracy...przecież były straszne upały..Oczywiście są wyjątki.Czy kloszardzi na pewno mają prawo jeździć z tobołami ze śmietnika autobusami ...i to bez biletu?A ...nie mogę wejść z lodem ...!!!
g
gere1959
narzekacie? zamawiajcie taxi zapłacicie i wtedy możecie wybrzydzać
G
Gość
Żule śmierdzące ,, pracownicy w brudnych kombinezonach , rowery j klejące się od brudu siedzenia ... Aż strach siadać aby nie ubrudzić się nie mówiąc o ryzyku złapania jakiego świerzbu czy HIV...
z
zzzz
Po pierwsze, to niestety niewielu kierowców reaguje na żuli... Raptem dwa razy widziałem jak wypraszał z autobusu takiego z którego na kilka metrów śmierdziało... Na co dzień to jest masakra i urzędasy naprawdę lekdceważą ten temat. Co z tego, że pojazdy komunikacji są i będą nowoczesne, jak się człowiek w nich nie czuje komfortowo. Jest najbany żul, czy jakieś chlanie alkoholu (nie tylko wieczorem, też z rana....), to informuje Straż Miejską (w końcu by się na coś przydali) i czekają na gagadtków za kilka przystanków. A w przypadku bezdomnych/śmierdzieli - nie odjeżdżam póki nie wyjdziesz i nara.

A z tym praniem siedzeń raz na rok to też zabłysnęli. Dlaczego nie można ich prać raz na te 15 dni? Przecież to jakiś środek chemiczny mycie parą pewnie, żadna wielka technologia.

Powinine być przykaz, żeby urzędasy choć 10 dni w miesiącu musiały jeździć komunikacją miejską. Może by wtedy zrozumieli co ludzi odpycha od komunikacji zbiorowej.
G
Gość
Bruski, ty i twoja rodzina musicie jeździć po Bydgoszczy tylko transportem publicznym, tym śmierdzącym najlepiej. Jesteś gospodarzem, a tak niszczysz miasto!
D
Don
Siadajcie w tych odchodach śmiało.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski