Rok bezwzględnego wiezienia to najwyższy wyrok wobec kibola, który zapadł dziś w bydgoskim sądzie. To finał głośnej zadymy sprzed pięciu lat na stadionie Zawiszy podczas finału Pucharu Polski Legia Warszawa - Lech Poznań.
Czytaj również: Bijatyka po meczu na Zawiszy
Do bulwersujących całą Polskę zdarzeń doszło w maju 2011 roku. Kibice poznańskiej drużyny wbiegli na murawę świętować zwycięstwo. W świętowaniu tak się zapomnieli,że zaczęli niszczyć bramy, krzesła na trybunach i nagłośnienie stadionu. Policjanci musieli siłą - przy pomocy armatek wodnych i gazu - studzić ich zapędy.
Przeczytaj też: Martwy noworodek w szafie. Trwa proces
Straty oszacowano na 40 tysięcy złotych. Większość z zatrzymanych wówczas mężczyzn dobrowolnie poddała się karze, więc wyroki zapadły przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy już w 2012 roku.
Dziś skazano ostatnich 22 kiboli, którzy przez lata nie przyznawali się do winy.
Proces trwał długo, ponieważ oskarżenie powoływało biegłych analizujących każdą klatkę ze stadionowego i policyjnego monitoringu, a większość agresywnych kiboli miała wówczas zakryte twarze.