Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płynu do odkażania brak - czy nie pora na gospodarkę czasów wojny?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Szycie masek ochronnych w pracowni Karola Włodarskiego
Szycie masek ochronnych w pracowni Karola Włodarskiego Arkadiusz Wojtasiewicz
Obrazek pierwszy, sprzed paru dni. Skręcam z trasy na stację benzynową, bo w samochodzie przepaliła mi się żarówka. Zaglądam do przybytku państwowego giganta - Orlenu - przypadek sprawił: w Barcinie. Żarówki nie ma, ale raczej nie jest to główne zmartwienie klientów. Spora kartka na drzwiach wejściowych informuje: „Płynu do odkażania brak. Czekamy na dostawę. Przepraszamy”.

Jadę dalej. Po drodze kolejna stacja, w Łabiszynie - przypadek sprawił - Orlenu. Przed drzwiami - dziwna sytuacja jak na dzień wolny ostatnimi czasy - kolejka. Do środka wpuszczają maksimum dwie osoby. Mam więc okazję, by przeczytać kolejną kartkę przylepiona do szyby, choć jej treść już znam: „Płynu do odkażania brak. Czekamy na dostawę. Przepraszamy”. Żarówkę naszczęście dostaję. Z zaproszenia, bym skusił się na gorące kiełbaski z maszyny tuż obok kasy, nie korzystam.

Obrazek drugi, też sprzed paru dni. Przeglądam moją gazetę. Z jednej ze stron uśmiecha się do mnie elegancki pan w okularach z włosami sczepionymi w kitkę. Obok równie eleganckie pani i panna. Kobiety szyją, mężczyzna ogląda jakiś niewielki przedmiot. Z artykułu dowiaduję, że to słynny bydgoski krawiec, mistrz garniturów skrojonych na miarę, Karol Włodarski - w towarzystwie rodziny. W pracowni pana Karola powstają maseczki ochronne przed koronawirusem. Mistrz wyjaśnia z dumą, że maseczki „powstają z dobrych jakościowo tkanin, z których normalnie szyłbym klientom koszule”. Niestety, maseczki nie są atestowane, ale Karol Włodarski zaprojektował w nich specjalną kieszonkę na filtry. Kto będzie zadawał szyku w maseczkach od Włodarskiego? Pierwsza partia trafiła do Bazyliki Mniejszej pod wezwaniem św. Wincentego a Paulo i została rozdana bezdomnym.

Wzruszające są przykłady spontanicznej mobilizacji ludzi pragnących pomóc w walce z zarazą. Podobnie jak zadziwiające przykłady kiepskiego radzenia sobie z sytuacją przez wielkie firmy. Orlen z duma reklamuje się jako jeden z największych koncernów paliwowych w Europie. Dlaczego tak trudno przestawić mu się na produkcję płynu odkażającego w takich ilościach, by wystarczyło go przynajmniej dla klientów firmowych stacji Orlenu?

I jeszcze jeden obrazek. Sesja Rady Miasta Bydgoszczy sprzed tygodnia. Radni przyjmują projekt uchwały, zgodnie z którą miasto przekaże milion złotych na pomoc w walce z koronawirusem. Milion złotych to około pół promila budżetu Bydgoszczy. Obecny w sali sesyjnej prezydent miasta ostrzega: - Budżet zakładał, że miasto będzie musiało wziąć 200 mln zł kredytu. Jeśli wprowadzilibyśmy wszystkie formy pomocy mieszkańcom, jakie się pojawiają, to musielibyśmy zaciągnąć dodatkowe 100 mln zł kredytu…

Z jednej strony, rozumiem prezydenta. Musi dbać o rozwój miasta, zwłaszcza o kosztowne, rozpoczęte już inwestycje. Z drugiej strony, czy te inwestycje, jak linia tramwajowa wzdłuż ulicy Kujawskiej, rzeczywiście są teraz dla miasta najważniejsze? O epidemii koronawirusa nie tylko we Włoszech mówi się, że to najstraszniejsze zagrożenie od czasów drugiej wojny światowej. Ba, mówi się, że walka z niewidzialnym wrogiem jest swego rodzaju wojną światową. Zastanawiam się, o czym przede wszystkim myślał Leon Barciszewski, ostatni przedwojenny prezydent Bydgoszczy, w sierpniu i 1 września 1939 roku. O wydatkach na budowę ulic czy o jak najlepszym zabezpieczeniu miasta przed nadciągającym z zewnątrz śmiertelnym zagrożeniem? Wszak i Leon Barciszewski mógł wtedy powiedzieć, że obrona przed niemiecką inwazją to zadanie władzy państwowej, nie samorządu.

Jestem przekonany, że do nowego śmiertelnego zagrożenia nie można stosować starego sposobu myślenia. Obrona przed koronawirusem to wojna, podczas której ważna jest nie tylko kwarantanna i wysiłki personelu szpitali. Również gospodarkę jak najszybciej należy przestawić na wojenne tory. Nie może być tak, że powszechnie brakuje płynu odkażającego, a od krawców męskich zależy, czy dla każdego wystarczy maseczek ochronnych. Potrzebne są szybkie i stanowcze decyzje. Nie ma teraz ważniejszego wroga niż koronawirus i do walki z nim pospolite ruszenie nie wystarczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera