Z bazy PKS dwaj mieszkańcy Mogilna kradli paliwo. Doprowadził do nich policyjny pies, który odnalazł ich w krzakach przy bazie autobusowej.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 190778" >
Do zatrzymania złodziei doszło w nocy w czwartku na piątek. Policjanci z mogileńskiej patrolówki w związku z wcześniejszymi informacjami o kradzieżach paliwa kilkanaście minut po północy pojechali sprawdzić rejon bazy miejscowego PKS.
- Podczas kontroli mundurowi zwrócili uwagę na otwarty wlew paliwa w zbiorniku ciężarowego renaulta. Przy tirze widoczne były ślady porozlewanego oleju napędowego – mówi podkom. Tomasz Rybczyński.
Na terenie parkingu policjanci znaleźli też porzucone gumowe węże i plastikowe bańki, w tym dwie wypełnione już paliwem. Przypuszczając, że sprawcy zostali spłoszeni i nie uciekli daleko, na miejsce szybko wezwano kolejny patrol z psem tropiącym.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 190779" >
Policjanci zaczęli dokładnie przeczesywać okolicę bazy. Wkrótce owczarek Dżamp chwycił trop i pobiegł w gęste chaszcze, w których skryli się podejrzewani o kradzież.
- Dwaj zamaskowani kominiarkami mężczyźni zostali zatrzymani. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Jak się okazało, nie przyszli na pieszo, bo kilka ulic dalej funkcjonariusze odnaleźli volkswagena golfa, którym przyjechali – informuje Tomasz Rybczyński.
Złodzieje to 31- i 28-letni mieszkańcy Mogilna. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.