https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze spotkanie w sprawie podziału środków na podwyżki w bydgoskim MZK

Jarosław Więcławski
Podział środków przeznaczonych na podwyżki może być pierwszym zadaniem, z którym zmierzy się nowy prezes MZK.
Podział środków przeznaczonych na podwyżki może być pierwszym zadaniem, z którym zmierzy się nowy prezes MZK. Arkadiusz Wojtasiewicz
We wtorek 12 lipca w MZK w Bydgoszczy rozpoczęły się rozmowy dotyczące podwyżek. Średnio mają wynieść 350 zł, ale to, ile otrzyma dany pracownik, zależne będzie od zajmowanego stanowiska.

Jeszcze przed pierwszymi rozmowami zarządu MZK z reprezentantami załogi było jasne, że nie od razu uda się wypracować gotowe rozwiązanie. – Musimy wszyscy mieć świadomość, że tego problemu nie rozwiążemy za pierwszym, drugim czy nawet trzecim spotkaniem. Załoga jest bardzo duża, mamy tu różnorodność zawodów, układy zbiorowe pracy. Musimy dokładnie i na spokojnie to rozważyć, tak żeby każda ze stron była zadowolona – wyjaśnia Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.

To było bardzo dobre spotkanie – spokojne, merytoryczne, bez jakichś wzajemnych żalów czy wątpliwości. Bardzo jestem podbudowany takim przebiegiem rozmów – stwierdził Andrzej Wadyński, prezes MZK. Pracodawca zaproponował, aby podzielić kwotę zgodnie z zakładowym układem zbiorowym pracy. Swoje propozycje przedstawili także reprezentanci poszczególnych grup pracowników.

– Nakreśliliśmy trzy główne scenariusze – każdy z wariantów wymaga przeliczeń. Umówiliśmy się, że w przyszły wtorek, najpóźniej w środę będziemy przygotowani i będziemy pracować już na konkretnych liczbach – zapowiada prezes spółki. – Wtorkowe spotkanie z pozostałymi grupami zawodowymi miało pokazać, w jakim kierunku powinniśmy iść, przy podziale środków – dodaje Andrzej Arndt.

Przebieg dalszych rozmów i ustalenia dotyczące kwot może mieć wpływ na dalsze losy protestu pracowników. Kierowcy i motorniczy wrócili na trasy, ale nadal chcą walczyć o wyższe podwyżki w ramach sporu zbiorowego. Gdyby wszystkie grupy pracowników były zadowolone z wypracowanych kwot podniesienia wynagrodzenia i podpisały się pod ustaleniami, być może zakończyłoby to wciąż trwający spór.

Prezes poszukiwany

Przygotowanie rozwiązania satysfakcjonującego wszystkie strony nie jest zadaniem łatwym. Problem może odziedziczyć nowy prezes MZK. Rada Nadzorcza w ubiegłym tygodniu ogłosiła konkurs na stanowiska członków zarządu spółki. Pisemne zgłoszenia kandydatów należy składać do 28 lipca (czwartek) w godz. od 6:30 do 14:00 w sekretariacie MZK pod adresem Inowrocławska 11. Wśród wymagań znajduje się m.in. minimum 3-letnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych w spółce prawa handlowego.

Otwarcie zgłoszeń nastąpi w piątek 28 lipca podczas posiedzenia Rady Nadzorczej. Do 8 sierpnia odbędą się rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami. To jak długo potrwa wybór zależy m.in. od liczby zgłoszeń. – Do połowy sierpnia procedura powinna być zakończona – uważa Andrzej Wadyński, który podał się do dymisji w poniedziałek 27 czerwca. Jego odejście z funkcji było jednym z postulatów protestujących pracowników. Do czasu wyboru nowego prezesa, nadal wypełnia on swoje zadania.

Do dymisji prezesa MZK podczas pierwszej rozmowy z protestującą załogą przychylił się prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który zapowiedział ogłoszenia konkursu. Początkowo pracownicy chcieli, aby Andrzeja Wadyńskiego zastąpił Paweł Czyrny, dawny prezes MZK, a obecnie jego dyrektor, który nie był jednak zainteresowany ubieganiem się o stanowisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski