https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PESA na dwie zmiany kończy tłusty rok. Musi zdążyć z terminami

Tomasz Zieliński
Spawanie konstrukcji stalowej tramwaju w bydgoskiej Pesie. Zakład pracował również podczas świąt
Spawanie konstrukcji stalowej tramwaju w bydgoskiej Pesie. Zakład pracował również podczas świąt Tymon Markowski
W Wigilię PESA pracowała do godz. 14.00. W czasie świąt praca trwała pełną parą, na dwie zmiany. Zakład goni terminy. Na dniach hale montażowe opuszczą m.in. tramwaje dla Krakowa i Torunia.

[break]
Flagowy bydgoski zakład zatrudnia około 3,6 tysiąca pracowników. Ostatnie tygodnie przyniosły jednak dalsze zwiększanie zatrudnienia, przynajmniej na czas wykonania ostatnich zamówień, związanych z kończącą się perspektywą unijną. Zatrudnienie znalazło kolejne tysiąc osób. Nie są to jednak pracownicy etatowi, a wynajęci przez firmę do wykonania konkretnych zadań. Opuszczą zakład po zrealizowaniu zamówień.

Krakowiak zdąży

- Pracujemy na dwie dwunastogodzinne zmiany, również w okresie świątecznym - przyznaje Michał Żurowski, rzecznik prasowy PESY. - W pierwsze święto zaczęliśmy pracę o szóstej rano, wchodząc w normalny rytm.

Intensywne prace odbywają się przy realizacji dartów, pociągów zamówionych przez Polskie Koleje Państwowe. Przypomnijmy, że dzięki porozumieniu PESY z PKP InterCity przedłużono termin wykonania zamówienia. Dzięki temu nie przepadnie europejskie dofinansowanie, choć zakład zapłaci kary umowne.

Podobne porozumienie PESA zawarła z Łodzią oraz Bydgoszczą - miastami, do których trafić mają nowoczesne składy tramwajowe. Swingi na trasie do Fordonu nie pojawią się, niestety, przed 16 stycznia, a więc co najmniej dwa tygodnie po pierwotnym terminie. Wykonywana jest właśnie ich zabudowa, a niektóre pojazdy wyposażane są już w urządzenia elektroniczne.

- Jutro planujemy oddać ostatni tramwaj dla komunikacji krakowskiej - zapowiada Michał Żurowski. - Również przed nowym rokiem przekażemy Toruniowi ostatni z drugiej serii pięciu pojazdów, zakupionych przez to miasto.

Rok chudy?

Wyścig z czasem jest dla zakładu niezmiernie ważny. To, ile uda się zarobić, wpłynie na los zakładu w przyszłym roku, kiedy nie będzie takiego nawału pracy.

- Przygotowujemy się na rok 2016, kiedy pracy będzie zdecydowanie mniej - zapowiada rzecznik. - Na pewno pracować będziemy nad pociągami zamówionymi przez niemieckie linie NEB. Czekamy też na podpisanie kontraktu na dostawę pociągów dla Włoch. Nasze pojazdy jeździć będą po torach na Sycylii.

Dla pracowników bydgoskiego zakładu najważniejsze jest to, że firma, przynajmniej na razie, nie przewiduje zwolnień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pałcz
Nie ma co sąsiadom żałować, niech jak najlepiej służą im znakomite bydgoskie tramwaje. Do Bydgoszczy też te nowe sztuki niedługo trafią, nie ma co się o te parę dni w tą czy w tamtą emocjonować. Miastu też się nic nie stanie, a dla zakładu wielki szacunek za to jak ciężko pracują.
J
Jan2
Torunianie mogą się cieszyć.
Cała 17-tka już jest w remizie
a 12-ka od roku jeździ po mieście.
Na mnie, gdy jestem w Toruniu największe wrażenie robi sposób ich pomalowania.
Kolory miasta i ten rozgrzany "do białości" meteor wpadający do atmosfery.
Świetne połączenie historii miasta z jego związkami z astronomią.
F
Fordończyk
Ale tylko pięć ! Nie to co Bydzia ! Nie odebrała ale dwanascie !
q
quba
Toruń przed świętami odebrał swoje tramwaje..
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski