Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parking przy szpitalu Jurasza w Bydgoszczy niczym zasadzka

Sławomir Bobbe
Rodzic z chorym dzieckiem, który w pośpiechu zostawi auto na płatnym parkingu przy szpitalu Jurasza, może nie mieć czasu, by wrócić przedłużyć postój. Wówczas czeka go kara...
Rodzic z chorym dzieckiem, który w pośpiechu zostawi auto na płatnym parkingu przy szpitalu Jurasza, może nie mieć czasu, by wrócić przedłużyć postój. Wówczas czeka go kara... Dariusz Bloch/archiwum
Lepiej do auta na płatnym postoju przy szpitalu Jurasza w Bydgoszczy wrócić punktualnie, w przeciwnym razie kwadrans spóźnienia kosztować nas może niemal sto złotych.

Pozostawienie samochodu na parkingu przy szpitalu im. Jurasza w Bydgoszczy kosztuje. Wiedzą o tym ci, którzy przyjechali odwiedzić rodzinę czy poradzić się lekarza.

Parking nie przyjmuje dopłat

Większość jednak nie zdaje sobie sprawy, że jeśli przekroczy czas, na który został wykupiony postój, nie będzie mogła już dopłacić brakującej kwoty. Dostanie za to od parkingowego kwit z opłatą dodatkową za przekroczenie czasu parkowania - wynosi ona, bagatela, 95 złotych. Aby się tego dowiedzieć, trzeba dokładnie przeczytać regulamin parkingu.

Zobacz:

Ulica Siedlecka.Na odcinku od ul. Pileckiego do Karolewskiej i Świekatowskiej inwestycja jest w trakcie budowy. Planowane zakończenie - maj 2017.W planach jest też utwardzanie Siedleckiej na odcinku od Chmielnej do Koronowskiej. Realizacja jest przewidziana na lata 2017/2018

Utwardzanie ulic w Bydgoszczy? Które ulice zyskają twardą na...

- Jak większość pacjentów, natknęłam się na obsługę parkingu przy szpitalu im. Jurasza. Gdy wróciłam z 15-minutowym spóźnieniem do zaparkowanego auta z opłaconym biletem, kazano mi uiścić opłatę dodatkową 95 złotych. Obsługa nie przyjmuje dopłat - skarży się pani Marzena z Bydgoszczy (nazwisko do wiadomości redakcji). 
- To prawdziwy skandal i żerowanie na chorych i ich rodzinach. To grunt miejski, który firmie Apcoa wydzierżawiono. Czy urzędnicy wiedzą o tym skandalicznym procederze? Co drugie auto na parkingu ma wsuniętą informację nt. konieczności uiszczenia opłaty dodatkowej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał już wyrok zabraniający takich praktyk innej firmie - twierdzi nasza Czytelniczka.

Zobacz również:

Bydgoszcz. Pani wysiada, auto odjeżdża [wideo]

Prywatny parking, więc może?

Formalnie od dodatkowej opłaty nałożonej przez warszawską firmę Apcoa można się odwołać (informacje o numerze konta i adresie maila, pod który można wysyłać reklamację, są jednym z kluczowych elementów witryny internetowej firmy). Ilu osobom się ta sztuka udała, nie wiemy, w piątek kontakt z zarządem firmy był niemożliwy. - Dzierżawca wywiązuje się z obowiązków wynikających z umowy, nie mamy podstaw do nałożenia kary czy wręcz zerwania umowy - zastrzega Krzysztof Kosiedowski. Do sprawy wrócimy.

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!