https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostre łatanie po łagodnej zimie

Sławomir Bobbe
Wraz z wiosną na ulicach pojawią się wypatrywani od dawna przez kierowców drogowcy, którzy będą remontować, łatać, budować i malować.

Wraz z wiosną na ulicach pojawią się wypatrywani od dawna przez kierowców drogowcy, którzy będą remontować, łatać, budować i malować.

Choć aura tego roku była dość łagodna, to zdarzało się, że temperatura kilka razy przekraczała „magiczną” barierę zera stopni - koszmar drogowców. - Było też sporo deszczu, zaobserwowaliśmy duże spękania asfaltu i degradację dróg - narzeka Janusz Śmigielski, zastępca dyrektora ds. technicznych ZDMiKP.

<!** reklama>Zarząd ma już raport, liczący kilkanaście stron, z wykazem dziur w ulicach i spisem koniecznych remontów. Zakłada, że drogowcy pojawią się w pierwszej kolejności na ulicy Kruszwickiej, Jana Pawła II (w okolicach Glinek) i na ulicy Glinki. Szybko odnowy doczeka się fragment ulicy Jagiellońskiej - od Media Markt do mostu Pomorskiego, a także część ulicy Wyszyńskiego. Kierowcy przestaną też narzekać na skrzyżowanie Fordońskiej z Rejewskiego na wysokości zjazdu. - Na remonty przeznaczymy około 6 milionów złotych, to więcej niż w zeszłym roku. Kwota jest spora, ale potrzeby również. My wiemy doskonale, gdzie występują największe problemy - tam zaczniemy prace - zapowiada dyrektor.

Początek został zrobiony - od czwartku trwa remont przy Tesco, wkrótce na drogach pojawią się inne ekipy. To wynik rozstrzygniętego przetargu (to jego druga edycja, pierwsza - z braku satysfakcjonujących ZDMiKP ofert - została odwołana). O część północną miasta zadba Bydgoskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, o południową Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Kobylarni. Z innej puli finansowane będą asfaltowe nakładki na ulice Witebską, Inwalidów i Przemysłową. - Na razie jest tam tzw. warstwa profilowa, którą wykonaliśmy na zimę. Teraz powstaną tam też chodniki i krawężniki - mówi dyrektor Śmigielski.

Na maj ZDMiKP planuje wielkie malowanie pasów na ulicach. - W tym roku zaczniemy szybciej, by nie kończyć tak jak w zeszłym roku w okolicach sierpnia. To zbyt blisko zimy, co czyni malowanie nie do końca sensownym - stwierdza Jan Siuda, dyrektor ZDMiKP.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski