A jednak! Jest Oscar dla Polaka!
Jacek pochwalił się nagrodą w serwisie Wykop.pl. Napisał: „OMG! Właśnie dostaliśmy Oskara za efekty w Jungle Book!!!!! Mamo dostałem Oskara jako matte painter!".
Specjalnie dla DZ, Jacek Pilarski mówi:
- Poczułem satysfakcję z dwuletniej pracy nad projektem, w który włożyłem wszystkie swoje umiejętności i byłem zaangażowany od samego początku postprodukcji - komentuje na gorąco dla DZ Jacek Pilarski, który o statuetce dowiedział się od brata. To brat oglądał transmisję z gali. - Ja musiałem się wyspać, bo dzisiaj (poniedziałek) też tworzę kolejne ujęcia do superprodukcji - tłumaczy.
Rozmowa z Jackiem Pilarskim
ZOBACZCIE FILM:
Prostujemy naszą wcześniejszą informację: Jacek Pilarski pochodzi z Pietrzykowic, a nie z Żywca.
- Serdecznie gratulujemy Panu Jackowi Pilarskiemu oraz całemu zespołowi, który otrzymał statuetkę Oscara za najlepsze efekty specjalne w filmie 3D „Księga dżungli”.Ciesząc się z tak ogromnego sukcesu gratulujemy rodzicom Panu Ireneuszowi oraz Krystynie Pilarskim mieszkańcom Pietrzykowic, tak wielkiego talentu syna. Życzymy dalszych sukcesów na arenie międzynarodowej - napisali na stronie internetowej urzędnicy z Urzędu Gminy w Łodygowicach.
Panie Jacku, gratulacje!
CZYTAJCIE TEŻ:
Oscary 2017: lista laureatów
Rozdano Oscary 2017. Kto odebrał najsłynniejszą statuetkę w świecie filmowym?