Informację potwierdził już naczelny tego opozycyjnego radia Aleksiej Wieniediktow. "Większością głosów rady dyrektorów Echa Moskwy podjęto decyzję o likwidacji stacji i strony internetowej Echa Moskwy. Rosyjski regulator Roskomnadzor zażądał od Google usunięcia aplikacji Echa Moskwy – napisał Wieniediktow w serwisie Telegram.
1 marca stację wyłączono, a jej portal zablokowano na wniosek prokuratury generalnej. Uzasadniono to publikacją „kłamliwych informacji o działaniach rosyjskich wojsk w ramach operacji specjalnej w obronie Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
Większość akcji Echa należy do holdingu medialnego rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom. Mimo to stacja nadawała niezależne i krytyczne wobec władz treści, była uważana za „liberalną”.
