https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie bydgoskie inwestycje dla jeżdżących? [KOMENTARZ]

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski Dariusz Bloch
Od pewnego czasu w filozofii podejścia władz Bydgoszczy do ruchu w mieście daje się zauważyć wyraźny priorytet dla ruchu samochodowego.

Dobitnie świadczą o tym różne eksperymenty z wydłużaniem na skrzyżowaniach zielonego dla aut i skracaniu takiego samego sygnału dla pieszych. W wielu miejscach przejezdność miasta została dzięki temu wyraźnie poprawiona, pogorszono natomiast „przechodniość”.

PRZECZYTAJ:Bydgoszczanie będą musieli jeszcze poczekać na kładkę dla pieszych i rowerzystów przy Trasie Uniwersyteckiej

Z tej samej idei płynie nieuwzględnienie chodnika na moście Uniwersyteckim. Dziś mieszkańcy coraz powszechniej potrzebują trojakiego rodzaju ruchu: na nogach, na dwóch i na czterech kółkach. Warto o tym pamiętać w dziele komunikacyjnego planowania.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hore
Precz z autami I z PIS! Niech zyje ekologia I PO!
X
Xero
dibis czy Ty jesteś bydgoszczaninem? W Bydgoszczy jest osiedle Błonie, a nie Błonia. W związku z tym nie na Błoniach tylko na Błoniu.
j
ja
ble ble ble
k
krem
a może wchodzi w rachubę kwestia ekologii o która tak wszyscy walczą, dłużej stojący na światłach samochód to większe zanieczyszczenie powietrza, a piesi przynajmniej będą szybciej przez przejścia przechodzić a nie jak święte krowy i jeszcze z dwa razy się cofać do znajomego idącego w tyle, światło zielone dla pieszych którzy mogą stać w jednym rzędzie powinno tylko wystarczyć na pokonanie jezdni w normalnym tempie uwzględniając osoby starsze. Światło zielone dla pieszych ma być tylko dla tych którzy znajdują się na przy przejściu, a nie dla tych którzy są 50 metrów od przejścia.
d
dibis
Jest dużo skrzyżowań ze światłami dla pieszych tak krótko ustawionymi, że ledwo zdąży się przejść na drugą stronę jezdni. Na przykład na Błoniach, przejście przez skrzyżowanie Szubińska-Broniewskiego w kierunku Żwirki i Wigury to istny tor przeszkód dla pieszego. Najpierw czerwone na przejściu na wysepkę do przejścia przez Szubińską, później bardzo długie czerwone przez pierwszą jezdnię Szubińskiej, a po jej przejściu na pas między jezdniami, zapala się czerwone przez drugą jezdnię. Osoba, która chce przejść na przystanek, nie ma szans zdążyć na autobus, który w tym czasie dopiero wyjeżdża z końcowego na Błoniach. To nie jest zachęta do korzystania z komunikacji masowej i pieszego przemieszczania się po mieście.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski