https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

[TRAMWAJ DO FORDONU] Na czym stoi ten system? [KOMENTARZ]

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak Dariusz Bloch
Pamiętam wstępne obietnice wyłącznie nowej „floty” na nowych torach do Fordonu. Dziś już fordonianie wiedzą, że niewiele z tego wyszło i wysłużone składy są tam chlebem powszednim.

Nikt się pewnie jednak nie spodziewał, że tak szybko mogą się wysłużyć i same tory! Trudno wręcz w taki kiks uwierzyć... A pamiętać też trzeba, że ta inwestycja przewróciła cały system komunikacji w mieście i oparto na niej (nie bez oporu fordonian zresztą) siatkę połączeń w obrębie największej bydgoskiej dzielnicy.

PRZECZYTAJ:Torowisko na trasie do Fordonu w słońcu kruszeje

Każdy niepokojący sygnał na temat kondycji technicznej fordońskiego tramwaju musi więc rodzić obawy o to, na czym nasza piramida komunikacyjna stoi w ogóle.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
a
To dlatego, ze nie wszystkie wozy łapią sygnał ITS i zeby zaskoczyło światło dla tramwaju, muszą podjeżdżać pod sam sygnalizator. Szczegolnie teraz, kiedy ukrócono czasy przejazdu i nie maja motorniczowie naprawdę czasu na zatrzymanie sie przy wiacie, a potem znowu przy swiatłach, zeby załączyć cykl przejazdu dla tramwaju. Także, zanim zaczniesz wyzywać od drani, zapoznaj sie z powodami...
m
motor
To nie jest zadna "dziwna maniera." Jak jedzie tramwaj za tramwajem na ruchliwych przystankach tak jak np. na Rondzie Jagiellonow czy przy PKS albo na Rondzie Fordonskim lub na Garbarach to skład musi podjechac jak najdalej na przod przystanku zeby nastepny tramwaj sie zmiescil a nie blokował skrzyzowania dla aut.
I
IrekPS
Te zachowanie motorniczych to jakaś dziwna maniera. Na wszystkich (prawie) przystankach wiaty stoją po środku peronu, zaś panowie motorniczy jadą składem do końca peronu co oznacza, że ostatni wagon zatrzymuje się kilkanaście metrów za wiatą. Proszę o interwencję w MZK.
j
jana
dlaczego motornicy jezdzacy do fordonu jednym vvozem podjezdzaja pravvie na pasy nie zatrzymuja sie na przystankach ,a trzeba gonic do tramvvaju ,ktory jest na przejsciu .dzis tzn 11.06 okolo godz 15 ,30 madry tramvvajarz pognal nas z dziecmi i zakupami na skrzyzovvanie i tam dopiero stanal .przesiadaka z onkologii czy auchana i ciagle bieganie do vvozu .tak nas cvviczy motorniczy jezdzacy jednym vvagonem .dran po prostu
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski