Dziś bary mleczne przypominają wystrojem restauracje, a ciągle dbają i o kieszeń, i o żołądek klienta. Jeszcze do niedawna, za szkolnych czasów mojego dziecka, nadkładałam drogi do baru w Fordonie (gdy na gotowanie brakło czasu), bo pociecha domagała się od ręki leniwych.
PRZECZYTAJ:Bar Dworcowy w Bydgoszczy przeszedł metamorfozę
Do mlecznych biegają dziś studenci, seniorzy i biznesmeni. Bez wstydu - naprawdę mleczne mają dziś wszystkie gastronomiczne atuty w ręku (w kotle?).