https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie dekomunizacja, tylko normalność

Jarosław Jakubowski
Jarosław Jakubowski
Jarosław Jakubowski Dariusz Bloch
Czwartego czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm. Tak przynajmniej ogłosiła w telewizji pewna znana aktorka.

Są tacy, którzy twierdzą, że się nie skończył, bo go tu nigdy nie było. Nie brak też takich, według których poprzedniemu systemowi trzeba pomóc się skończyć. Nie ukrywam, że zaliczam się do tej właśnie grupy. Jestem za usuwaniem z przestrzeni publicznej wszelkich symboli gloryfikujących totalitaryzm. Miejsce „czterech śpiących” (pomnik ku czci Armii Czerwonej w Warszawie) i innych tego typu pamiątek jest w podręcznikach do historii. Niekoniecznie na ulicach.

A propos ulic - Bydgoszcz i Kujawsko-Pomorskie są dość poważnie obciążone nazewnictwem z epoki PRL. Inicjatywa przemianowania ul. Rumińskiego i parku im. Załuskiego to krok w dobrym kierunku. Nie zawsze jest to proste, bo wiąże się z kosztami, które obciążają kieszenie mieszkańców. Jednak tak czy inaczej - może drogą ustawowego zwolnienia z opłat za wymianę dokumentów - ten problem trzeba rozwiązać.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do koronowa
Usuwac wszelkie przejawy klerykalzimu i panoszenia sie kleru w naszym krajobrazie- kapliczki, Matki Boskie i inne kicze " zdobiace" nasze drogi powinny wywedrowac nareszcie na smietnik historii. Nie powinny byc w normalnym swieckim europejskim kraju- Protestanci w Szwecji gdzie pare lat mieszkalem pozbyli sie tego dziadostwa juz w XVI wieku czas najwyzszy i u nas to zrobic bo nawet PRL nie zdobyl sie u nas na zdecydowanie wyparcie religii z krajobrazu.
T
Tad
Dla kogoś kto ma czystą przeszłość IPN nie jest straszny . Kto żył w kłamstwie ten uważa , że to norma. Dla nich to Putin jest wyrocznią prawdy i jego imperium zbawieniem dla świata. Większość ludzi woli jednak prawdę , nawet jeśli jest niewygodna. Tylko hipopotany czują się dobrze w bagnie.
M
Majka
bronek : można było w różny sposób ginąć , niekoniecznie za Polskę , a za zbrodniczy komunizm .Jeżeli jesteś młody to masz szanse poduczyć się trochę historii .Tylko trzeba chcieć. Gdybyś zainteresował się historią Bydgoszczy to byś nie był zdziwiony nazwą ul. Św.Trójcy .W miejscu obecnego kościoła św.Trójcy ( wybitne dzieło architektury ) , wybudowanego ze składek Polaków w 1910 - 12 ) znajdował się kościół gotycki pod tym wezwaniem, rozebrany w połowie XIXw. I to , że nie wyznawcy bolszewizmu są zasłużeni dla podtrzymania polskości , a Kościół katolicki.
b
bronek
Zostawcie nazwy ulic w spokoju. Wole Mariana Buczka niz jakiegos tam leniwego arystokrate Czartoryskiego. wole Swierczewskiego ktora walczyl za Polske i dla Polski zginal niz jakos tam Sw. Trojce ktora jest wymyslem nawiedzonych fanatykow.
G
Gość
13 XI 1956r. w „Ilustrowanym Kurierze Polskim” na temat zmian nazw ulic w Bydgoszczy głos zabrał Edward Szmańda. Słowa te pozostały aktualne do dziś. „Trzeba przestrzegać niezmienności nazw, gdyż to one piszą historię miasta i do nich przywiązują się ludzie, nie na kilka lat, a na całe życie, pokolenia, wieki. Przywrócić należy nazwy historyczne i tradycyjne, a nowym ulicom od razu nadawać imiona naturalne, topograficzne, unikając współczesnych osób i wydarzeń, bo nie wiadomo, jak oceni je historia”.
B
Beonard Lorowski
Czas na postawienie pomników największym łopozycjonstom, którzy obalili mur berliński. Jako podstawę wziąłem IPN-owski portalu www.encyklopedia-solidarnosci.pl/ . Według życiorysów tam amieszczonych największym opozycjonistą był i jest niejaki Rafael Budzbon, ponoć współpracownik Gazety Pomorskiej i aktywista PiS, ponoć założyciel wielu organizacji opozycyjnych. Informacja o jego wielgachnym życiorysie ma 3671 bajtów. Informacje tam zamieszczone powstały na podstawie własnoręcznie wypełnionych ankiet. Dla porównania podaję inne nazwiska:
Bronisław Komorowski (3623)
ks. Jan Zieja (3609)
Jarosław Kaczyński (3467)
Jan Rulewski (3389)
Andrzej Czuma (3330)
Arkadiusz Rybicki (3182)
Roman Paweł Kotzbach (3179)
Aleksander Hall (3050)
Antoni Justyn Tokarczuk (2861)
Andrzej Celiński (2812)
Bolesław Magierowski (2731)
Bronisław Pastuszewski (2583 bajtów)
Krystian Andrzej Frelichowski (2556)
Halina Krystyna Lewandowska (2449)
Krzysztof Gotowski (2409)
Gerard Lewandowski (2335)
Jan Janusz Perejczuk (2221)
b
bydgoszczanin
A może Pan redaktor zająłby się poważniejszymi sprawami - bezrobociem, coraz gorszymi nastrojami społecznymi, ubożeniem społeczeństwa itp. Może żeby pamiętać o tamtych czasach należałoby pozostawić te elementy w naszym otoczeniu. Ponadto nie wszystko w życiu jest czarne lub białe. Czym zasłużył si e śp. Prezydent Kaczyński, czy też Kukliński. Nie wszystkim mieszkańcom Bydgoszczy odpowiada to, że nazywane są ich nazwiskami ulice, a mimo to paru polityków i działaczy o tym zdecydowało. Obyśmy przy kolejnych zmianach nie zmieniali tych nazw. Niech o tym decydują mieszkańcy a nie dziennikarze, politycy czy też pożal się Boże IPN.
t
tobi
Dobrze, że napisałeś "Matką Boską..... " W ten symboliczny sposób sam sobie odpowiadasz !
G
Gość
Normalny z firmami masz rację, ale reszta to twój bełkot...Rąbni się w czerep
L
Leonard Borowski
Ma Pan rację, Panie Redaktorze,. To chyba już ostatni moment na normalność. Tyle, że o 25 lat za późno i obawiam się, że zmiany "zwyrodnieniowe" umysłów wielu, mogą być już nieodwracalne. Ale jak mówi stare porzekadło, lepiej późno niż wcale...
k
kapuś
Tak trzymać Panie Redaktorze. Te koszty z tym związane to... mały Browarek ! Komuchy PO transformacji kradły jak opętane i z "gołodupków z kupki" porobiły się Czerwone Barony !
z
z koronowa
Skoro Pan porusza takie problemy, to co z Matką Boską i krzyżami na skrzyżowaniach – usuwamy szanowny Panie?
w
wojt 49
Jednak tak czy inaczej - może drogą ustawowego zwolnienia z opłat za wymianę dokumentów - ten problem trzeba rozwiązać. Jeżeli w drodze ustawy można zwolnić z opłat to kto pokryje te koszty ? Prawdopodobnie budżet miasta, czyli my szarzy podatnicy. Fajne podejście do problemu !
n
normalny
Pomyśl, redaktorzyno, że to nie tylko koszty wymiany dokumentów mieszkańców - ale i w firmach mieszczących się przy tych ulicach - wymiana druków firmowych, pieczątek, szyldów. A ile biegania przy tym... I ci zmuszeni do tego klną na obecną rzeczywistość, IPN i innych oszołomów którzy nie szanują naszej historii - nawet, gdy nie była ona niekiedy zbyt chlubna.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski