Dlatego pod oknami mam setki ciężarówek, autobusów i samochodów w ciągu dnia. Tego nie znają mieszkańcy spokojnych peryferii. Ja nie chodzę w błocie, oni mają spokój. Możemy sobie pozazdrościć.
PRZECZYTAJ:Bagno na gruntowych ulicach. Na Miedzyniu gorzej niż na wsi