Zacznijmy od postaci nieżyjącej, ale wciąż intrygującej. Jan Engel (? - 1788), którego Symfonię Es-dur wykona 22 lutego Capella Bydgostiensis pod kierunkiem Kaja Bumanna, był człowiekiem wszechstronnym. Realizował się przede wszystkim jako kapelmistrz w katedrze świętego Jana w Warszawie, otworzył także na przełomie lat 1771/1772 drukarnię nut przy ulicy Krzywe Koło. Wydrukował sześć własnych symfonii. Egzemplarze pierwszych trzech (plus utwory religijne) zachowały się w archiwum paulinów w Częstochowie.
Intryguje też bohaterka koncertu, niemiecka skrzypaczka Antje Weithaas.Jej repertuar obejmuje utwory dawnych mistrzów – Mozarta, Beethovena i Schumanna, jak i wieków XX i XXI: Szostakowicza, Prokofiewa, Ligettiego czy Widmanna. Weithaas zaczęła grać na skrzypcach w wieku 4 lat, studia ukończyła w Hochschule für Musik „Hanns Eisler” w Berlinie w klasie Wernera Scholza. Przed bydgoską publicznością zagra Koncert skrzypcowy B-dur KV 207, dzieło 19-letniego Mozarta. Trzecia propozycja, 52. Symfonia c- moll Haydna, wiedeńskiego klasyka, jest ostatnią z gatunku Sturm und Drang (z niem. burza i napór). Zapowiadała romantyzm.