1. Odwołany został Jerzy Drogoś, szef Izby Celnej w Toruniu. Czy to początek kadrowych zmian w naszym regionie?
<!** Image 1 align=left alt="Image 12910" >Zmiany personalne będą. Tam, gdzie to niezbędne, będą głębokie. Zawsze jednak będzie decydować kompetencja i osobiste wyniki urzędników. Ten konkretny przykład nie jest żadną sprawą polityczną. Chodziło tuo określone zarzuty i brak należytego nadzoru nad jednostką.
2. PiS na długo przed wyborami przyglądał się naszym urzędom. Z pracy jakiego z nich jesteście najbardziej niezadowoleni?
Mieliśmy zastrzeżenia do jakości pracy w wielu miejscach. Przykładem mogą być Lasy Państwowe czy funkcjonowanie niektórych prokuratur. Trzeba będzie działać i dążyć do unormowania sytuacji. Nie powiem jednak, kto powinien obawiać się o stanowisko lub kto obawiać się nie powinien. Decyzje zapadają w Warszawie, posłowie z regionów są tylko oczami ministrów w terenie. Dostarczają informacji, nie decydują o obejmowaniu stanowisk lub o ich zwalnianiu.
3. W tej sytuacji nie da się chyba uniknąć podejrzeńo „kolesiostwo” czy załatwianie posad dla osób zaufanych lub znajomych działaczy partyjnych. Jak PiS chce ich uniknąć?
- Stawiamy na skutecznośći kompetencje. Podobnie jak to ma miejsce z wyborem nowych wojewodów, będziemy przeprowadzać wewnętrzne konkursy, które sprawią, że szanse na objęcie stanowisk będą mieli tylko najlepsi.
Tomasz Markowski jest posłem Prawa i Sprawiedliwości