Bardzo pracowitą ostatnią sobotę mieli mogileńscy stróże prawa. Szczególnie dużą aktywność wykazywali młodzi chuligani, którzy niszczyli co popadnie.
Ostatnie zatrzymania to głównie efekt współpracy mieszkańców z policją. Właśnie anonimowa mieszkanka poinformowała telefonicznie, że dwaj mężczyźni włamują się do warzywniaka przy Rynku.
Nie chciał wyjść
- Natychmiast na miejsce udali się policjanci. Zauważyli, że jeden ze sprawców stoi przy barze „Antałek” i obserwuje otoczenie. Został zatrzymany i doprowadzony do komendy - relacjonuje starszy sierżant Tomasz Rybczyński.
Drugi ze złodziei znajdował się w sklepie i nie chciał z niego wyjść. Policjantom nie wypadało więc nic innego jak wejść tam i obezwładnić przestępcę.
- Podczas zatrzymania miał on przy sobie torebkę foliową, w której znajdowało się 190 złotych w bilonie. Mężczyźni nie zdołali ukraść innych rzeczy - dodaje Tomasz Rybczyński.
Zatrzymanymi okazali się 19-letni Piotr K. oraz jego rówieśnik Michał K. Byli pod wpływem alkoholu.
Narozrabiał po alkoholu
Także 26-letni Michał Cz. pił alkohol przed tym, jak przy ul. Witosa w Mogilnie wybił szybę w drzwiach klatki schodowej. Nie był to jego ostatni chuligański wyczyn, bo chwilę po tym na parkingu uszkodził lusterko opla vectry. Znów czujnością wykazali się jednak mieszkańcy i patrol zdołał zatrzymać rozrabiakę. Miał prawie 2,3 promila.
Nie wiadomo z kolei co wywołało agresję 32-letniego mogilnianina, który przy ul. Puławskiego uszkodził drzwi do budynku mieszkalnego. Nie udało się natomiast zatrzymać chuligana, który we wsi Wyrobki pod Mogilnem porysował lakier i uszkodził lusterko w seacie zaparkowanym przed lokalem, w którym odbywała się dyskoteka.
Jedyna pociecha w tym, że niemal wszyscy sprawcy przestępstw zostali zatrzymani, a straty są niewielkie. Oszacowano je na półtora tysiąca złotych.