Zadyma inowrocławskich kiboli Lecha w Strzelnie

Dwie osoby zatrzymali stróże prawa w Strzelnie po awanturze na
tamtejszym Rynku. Doszło do niej wczoraj wieczorem, a uczestnikami byli kibice
poznańskiego Lecha z Inowrocławia.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 200057" >

Około godz. 19.40 policjanci zostali powiadomieni o zakłóceniu porządku
przez kibiców, którzy zatrzymali się autobusem w centrum miasta. Do zajścia, w
trakcie którego pobito kilku mężczyzn i uszkodzono samochód miało dojść na Rynku.

- Kiedy patrol pojechał we wskazane miejsce, uczestnicy zdarzenia w
pośpiechu wsiedli do autobusu i odjechali w kierunku Inowrocławia. Z uwagi na
charakter zdarzenia za przemieszczającym się w kierunku Inowrocławia autokarem
pojechały dwa patrole, inni policjanci zajęli się natomiast pokrzywdzonymi na
miejscu – informuje kom. Tomasz Rybczyński z policji.

<!** reklama>

Ustalono, że w trakcie postoju agresywni kibice pobili dwóch młodych
mężczyzn w wieku 21 i 23 lat oraz uszkodzili samochód należący do jednego z
nich. Dalej okazało się, że napastnicy pobili także przypadkowego 34-letniego
przechodnia. Mężczyzna ten po udzieleniu pomocy lekarskiej w szpitalu został zwolniony.

Zatrzymanie autokaru odbyło się w Inowrocławiu na terenie jednej ze
stacji paliw. Policjanci wylegitymowali kilkadziesiąt osób, z których większość
to inowrocławscy kibice Lecha Poznań. Zatrzymano dwóch podejrzewanych o pobicie
mężczyzn w wieku 42 i 43 lat. Obaj są mieszkańcami Inowrocławia. Byli
nietrzeźwi, mieli odpowiednio  około 2,4
i 1,2 promila alkoholu w organizmie.