To świetna informacja, bo niespełna 21-letni skrzydłowy to jeden z najlepszych młodzieżowców w I lidze. Do Bydgoszczy trafił przed rokiem z Basketu Poznań i w ekipie trenera Grzegorza Skiby był jednym wyróżniających się graczy.
Na parkiecie średnio spędzał 22 minuty, w trakcie których notował na koncie 10 punktów, blisko 3 zbiórki i 2,5 asysty. Na boisku zawsze należy do najwaleczniejszych graczy, a swoje akcje ofensywne potrafi kończyć w bardzo efektywnych sposób.
Wkrótce Andrzejewski powinien trafić do Orlen Basket Ligi, ale ten najbliższym sezon spędzi w Bydgoszczy i to pierwszy podpis w drużynie po przegranym finale z Miastem Szkła Krosno. To także sygnał, że w Astorii będzie budowana mocna drużyna. Prezes Bartłomiej Dzedzej w ubiegłym roku szybko stworzył zespół po porażce finałowej z Górnikiem Wałbrzych, pierwszy podpis w tym sezonie transferowym także dobrze rokuje.
