Na większości cmentarzy groby są już uporządkowane, z kwiatami i zniczami. Są w regionie też jednak także takie, o które nikt nie dba i powoli odchodzą w zapomnienie.
- Są to przede wszystkim groby na cmentarzach ewangelickich. W końcu lat 80. ówczesny Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Bydgoszczy przygotował dotyczącą ich dokumentację - mówi Kamila Czechowska, dyrektor Muzeum Ziemi Szubińskiej.
- Dotyczyła ona 47 cmentarzy zachowanych na terenie gminy Szubin. Zawarto w niej informacje o ich usytuowaniu, zachowanych grobach i tablicach nagrobnych, nazwiska pochowanych, a także zdjęcia - dodaje Piotr Adamczewski, historyk z Rynarzewa, znawca i popularyzator wiedzy o regionie.
Ewangelickie cmentarze znajdowały się w prawie każdej wsi.<!** reklama>
- W Kołaczkowie, Niedźwiadach, Rudach i Rynarzewie, przykładowo, były po dwa cmentarze, a w Grzecznej Pannie, w Szkocji i Smolnikach trzy - wylicza Piotr Adamczewski.
Po dwudziestu latach szubińskie muzeum porównało to, co zewidencjonowano w dokumentacji, z tym, co zostało.
- Obraz był katastrofalny. Niektórych grobów nie można już było odszukać. W wielu wypadkach sprawił to upływ czasu. Niektóre cmentarze znajdują się na terenie leśnym, jak w Podlaskach i Trzcińcu koło Zamościa i zostały porośnięte roślinnością, część grobów pozapadało się. Widać też było ślady aktów wandalizmu, zniknęły bowiem wszystkie elementy metalowe: płotki, krzyże - dodaje Piotr Adamczewski.
- W 2008 roku sporządziliśmy dokumentację fotograficzną i pokazaliśmy na wystawie, która miała zachęcić do refleksji i dyskusji na ten temat - mówi Kamila Czechowska.
Wcześniej jednak, bo w 2003 roku, z inicjatywy sołtysa Małych Rud zaczęło się porządkowanie dwóch cmentarzy w tej miejscowości. Teraz jeden - po pierwszym przetrwała tylko pamięć - jest wpisany do ewidencji zabytków. W Szubinie dwa lata temu na terenie dawnej nekropoli, po której nie ma śladu, odsłonięto obelisk przypominający historię tego miejsca. Przed rokiem rewitalizacji cmentarza dokonali mieszkańcy Brzózek. O cmentarz dba też Kowalewo.
- Pięć lat temu spisaliśmy z zachowanych jeszcze nagrobków nazwiska pochowanych tutaj. Teraz nie ma po nich śladu, chcieliśmy więc na terenie dawnego cmentarza upamiętnić je na tablicy, a wokół rozsypać kamienie z pokruszonych nagrobków. Niestety, nie zgadza się na to konserwator zabytków i pozostaje nam tylko porządkowanie tego miejsca - mówi Bożena Danielewska.
Czy inne cmentarze mają szansę na takie upamiętnienie?
- Jeśli tak jak w Brzózkach czy Rudach będzie się konsekwentnie dbało o porządek na nich, to takie uporządkowanie ma sens. Uważam jednak, że najlepszym rozwiązaniem jest ustawienie tablic informacyjnych przy cmentarzach - mówi Piotr Adamczewski.
Szubińskie muzeum planuje w przyszłym roku kolejną dokumentację fotograficzną cmentarzy.
WARTO WIEDZIEĆ:
nformacje o ewangelickich cmentarzach na terenie gminy można znaleźć na www.muzeum.szubin.net