https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa szkoła ma 50 lat

Renata Napierkowska
Życzenia, gratulacje, wspomnienia nauczycieli i uczniów towarzyszyły uroczystościom, które w sobotę odbyły się w pakoskiej podstawówce. Choć szkoła liczy pół wieku, mieszkańcy do dziś nazywają ją... nową

Życzenia, gratulacje, wspomnienia nauczycieli i uczniów towarzyszyły uroczystościom, które w sobotę odbyły się w pakoskiej podstawówce. Choć szkoła liczy pół wieku, mieszkańcy do dziś nazywają ją... nową<!** Image 2 align=none alt="Image 221831" sub="Dyrektor Mirosław Gozdera pokroił tort w kształcie szkoły, którym zostali poczęstowani goście, nauczyciele i oczywiście uczniowie SP w Pakości / Fot. Nadesłana">

- Moje dzieci chodziły do tej szkoły. Jak na tamte czasy, kiedy powstała, warunki były zupełnie inne niż w tzw. starej szkole. Poza tym, że ta była nowoczesna, to pewnie obydwie szkoły wiele się nie różniły, bo i w starej, i nowej było spokojnie, wszędzie byli dobrzy pedagodzy - wspomina Jerzy Joachimiak, pakoski radny.

Sobotnie uroczystości z okazji jubileuszu rozpoczęły się od mszy świętej, odprawionej w intencji byłych i obecnych uczniów oraz nauczycieli. Po nabożeństwie uczniowie i zaproszeni goście przemaszerowali na teren szkoły, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Jubileusz był przede wszystkim okazją do wspomnień, gdyż wielu obecnie znanych ludzi pobierało pierwsze nauki i uczyło się stawiać literki w murach tej właśnie placówki. Wspominano też dawnych nauczycieli. Pierwszym dyrektorem był Mieczysław Biernacki, teraz 17 rok szkołą kieruje Mirosław Gozdera.

- Ta szkoła to było moje pierwsze po studiach, i jak dotąd ostatnie, miejsce pracy. Uczę tutaj od 28 lat. Moja małżonka chodziła do tej szkoły i była w pierwszym poczcie sztandarowym, więc oboje mamy do tej placówki sentyment. Chociaż nie jestem od urodzenia związany z tą gminą, to jednak po tylu latach czuję się już pakościaninem - zapewnia dyrektor Mirosław Gozdera.<!** Image 3 align=none alt="Image 221832" sub="Z okazji okrągłego jubileuszu szkoły przygotowano specjalną wystawę, na której zaprezntowano szkolne kroniki, przedsięwzięcia i sukcesy / Fot. Nadesłana">

Jednym z najbardziej znanych w gminie wychowanków jest burmistrz Pakości.

- Jestem prawie rówieśnikiem tej szkoły, bo miałem roczek, jak ją otwierali. Do dziś pamiętam moją pierwszą wychowawczynię, panią Gąsiorowską, która uczyła w klasach od I do III i później wyjechała do Kanady. Mile też wspominam geografa i wychowawcę Jana Balceraka. Nigdy nie lubiłem chemii, ale byłem dobry z przedmiotów humanistycznych i tak mi zostało do dziś - przyznaje Wiesław Kończal. <!** Image 4 align=none alt="Image 221833" sub="Podczas uroczystości nie mogło zabraknąć występów dzieci. Obecnie do szkoły uczęścza 550 uczniów, z czego ponad 200 dojeżdża z okolicznych wsi / Fot. Nadesłana">

Wychowanką placówki była również późniejsza wieloletnia dyrektorka pakoskiego gimnazjum Wanda Bańkowska.

Obecnie w placówce są cztery oddziały zerowe, a w klasach od I do VI uczy się 550 dzieci. Uczniowie przyjeżdżają tutaj praktycznie z całej gminy, z wyjątkiem Kościelca, bo pozostały dwie podstawówki. Szkoła w Pakości kładzie duży nacisk nie tylko na zdobywanie wiedzy, ale również na wychowanie.

- Na dziesiąte urodziny placówka otrzymała imię powstańców Wielkopolskich. Ta nazwa zobowiązuje. Mamy Izbę Tradycji i kładziemy nacisk na wychowanie, także to patriotyczne. Będziemy brać udział w uroczystościach 7 stycznia z okazji 95. rocznicy powstania wielkopolskiego, a w czerwcu organizujemy Zlot Szkół imenia Powstańców Wielkopolskich z województwa kujawsko-pomorskiego - podkreśla dyrektor Mirosław Gozdera. <!** reklama>

- To, że impreza doszła do skutku i się udała, zawdzięczamy przede wszystkim rodzicom uczniów, którzy mają ogromny wkład w przygotowania. Chciałbym im za to podziękować - dodaje szef placówki. l

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ala i As
"Jednym z najbardziej znanych w gminie wychowanków jest burmistrz Pakości.
- Jestem prawie rówieśnikiem tej szkoły, bo miałem roczek, jak ją otwierali. Do dziś pamiętam moją pierwszą wychowawczynię, panią Gąsiorowską, która uczyła w klasach od I do III i później wyjechała do Kanady. Mile też wspominam geografa i wychowawcę Jana Balceraka. Nigdy nie lubiłem chemii, ale byłem dobry z przedmiotów humanistycznych i tak mi zostało do dziś - przyznaje Wiesław Kończal."
________________________________________________
Z tekstu Pana Redaktora wynika, że burmistrz brał udział w największej tegorocznej uroczystości w gminie! Niestety! Olał tę imprezę! Nie było na niej burmistrza, wiceburmistrza, przewodniczącego rady miejskiej! To, że uroczystości półwiecza zaplanowano tak jak zaplanowano, wiadome było rok temu i można było się do tego dostosować biorąc każdego miesiąca sporą kasę z gminy. Ale do wyborów rok, Pakość o tym pewnie zapomni, za to od czerwca będzie latał jeden z drugim z jednej szkolnej imprezy na drugą, robiąc za przyjaciela szkoły.

Wstyd za takiego "wychowanka", ale jak sobie wychowali, tak mają :-) :-) :-) inna sprawa, że z niczego nie jest dobry, samochwała jedna :-) :-) :-) co czynem swym udowodnił :-) :-) :-)
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski