Norweski portal Aftenposten, przyjrzał się zdjęciom i materiałom wideo opublikowanym na pro-ukraińskich profilach na Telegramie. Wynika z nich, że pojazdy, które uwieczniono, to właśnie haubice M109 w wariancie GN, używanym przez norweskie siły zbrojne.
W analizie norwescy dziennikarze przyjrzeli się elementom pojazdów, które pojawiły się na Ukrainie i porównali je ze zdjęciami maszyn, które wcześniej znajdowały się w Norwegii. Ponadto, jak podkreśla Aftenposten, inne wersje działa M109 nie mają tych konkretnych części. Mowa między innymi o uchwytach na tyle pojazdu i platformie na jego prawym boku.
Na innym zdjęciu, które opublikował portal, wskazano na kamuflaż, jaki jest stosowany w norweskich wersjach haubicy oraz na niektóre elementy wyposażenia, w tym lusterko dla kierowcy.
Norweski rząd oficjalnie milczy w sprawie dostaw
Portal spytał przedstawicieli rządu norweskiego o dostawy tych dział na Ukrainę. Ministerstwo Obrony mówi, że rząd zastanawia się nad kolejnymi dostawami broni, natomiast nie komentuje dostaw, które mają miejsce lub są zaplanowane, dopóki wszystkie nie zostaną zakończone.
Oslo potwierdziło dostawę 4 tysięcy pocisków przeciwczołgowych M72 oraz pocisków przeciwlotniczych Mistral.
Jeszcze pod koniec maja, ukraiński rząd informował o dostawach dział M109, ale nie sprecyzował z jakiego kraju one pochodzą.
Haubica M109 – numer jeden na świecie w swojej kategorii
Produkowana seryjnie od 1962 roku haubica samobieżna M109 jest obecnie najpopularniejszym na świecie działem artyleryjskim tego typu. Różne wersje tego pojazdu, strzelającego amunicją kaliber 155 mm, służą w prawie 30 krajach świata.

Wersja M109A3GNM, której używają norweskie siły zbrojne, to jeden z nowocześniejszych wariantów haubicy. Ostatnia modyfikacja nastąpiła w 2007 roku. Działa otrzymały wówczas nowy interkom oraz system nawigacyjny.
Załogę pojazdu stanowią cztery osoby: kierowca, dowódca, ładowniczy oraz strzelec. Oprócz działa kaliber 155 mm, pojazd wyposażony jest także karabin maszynowy M2 kaliber 12,7 mm.
