https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nocna opieka zdrowotna działa nie tak jak powinna

(tvn)
NFZ stwierdził nieprawidłowości w co trzeciej placówce udzielającej nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. W marcu skontrolowano 120 placówek służby zdrowia w całym kraju.

NFZ stwierdził nieprawidłowości w co trzeciej placówce udzielającej nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. W marcu skontrolowano 120 placówek służby zdrowia w całym kraju.

Nieprawidłowości dotyczą najczęściej braku odpowiedniej liczby lekarzy oraz zadeklarowanego dodatkowego zespołu lekarsko-pielęgniarskiego - informuje NFZ. W 32,5 proc. przychodni liczba lekarzy była niezgodna z zadeklarowaną w umowie; w przypadku pielęgniarek dotyczyło to 27,5 proc. placówek.<!** reklama>

W siedmiu placówkach lekarze udzielali świadczeń w ramach dwóch różnych umów (np. umowy SOR i nocnej i świątecznej opieki medycznej). Zdarzało się, że ten sam zespół lekarsko-pielęgniarski jednocześnie zabezpieczał dwa miejsca udzielania świadczeń.

Pomimo deklaracji świadczeniodawców w 17 placówkach nie było samochodów osobowych oraz możliwości korzystania z nich. W dziewięciu miejscach, pomimo zadeklarowania w ofercie zapewnienia transportu sanitarnego, świadczeniodawca nie posiadał ani własnego transportu, ani też umowy na realizację takich usług.

W 12 placówkach nie zapewniono możliwości wykonania badań laboratoryjnych i w takiej samej liczbie przypadków stwierdzono brak możliwości wykonania badań rtg, pomimo zawarcia w ofercie informacji o spełnianiu tego wymogu.

NFZ podkreśla, że wyniki kontroli potwierdzają potrzebę wprowadzenia zmian w zasadach kontraktowania świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Fundusz zapowiedział, że obecność pediatry w składzie lekarskim będzie wysoko premiowana przy kontraktowaniu. NFZ ma też preferować podmioty zapewniające zaplecze diagnostyczne, możliwość transportu i nagrywania rozmów.

W marcu minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapowiadał systemowe zmiany w funkcjonowaniu nocnej opieki dotyczące najmłodszych pacjentów.

Ma to związek m.in. z tragicznymi wydarzeniami w Skierniewicach, gdzie zmarło 2,5-letnie dziecko, które trafiło do szpitala dopiero po ponad 7 godzinach od pierwszego zgłoszenia na pogotowie. Karetka pogotowia przyjechała dopiero za drugim razem, wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej.

Z świątecznej i nocnej opieki lekarskiej możemy skorzystać m.in. w przypadku wysokiej gorączki, bóli brzucha czy gardła, napadowego kaszlu, biegunki. Mamy prawo udać się do lekarza również poza miejscem zamieszkania.

Informacje o dyżurujących placówkach można znaleźć w przychodniach oraz na stronach internetowych oddziałów wojewódzkich NFZ.

W przypadkach stanów bezpośredniego zagrożenia życia lub poważnych komplikacji zdrowotnych możemy wezwać pogotowie, dzwoniąc pod nr alarmowe 112 lub 999 lub udać się do szpitalnego oddziału ratunkowego. (tvn)

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hejze
Dzwoniąc kilka razy! do pomocy nocnej świątecznej i prosząc o przyjechanie do mojego dziecka ponieważ miało wysoką gorączkę,za każdym razem zostałam pouczona co robić z dzieckiem przy tak wysokiej gorączce.Niestety te rady nie pomogły dziecko znalazło się w szpitalu które sama zawiozłam.!
!
Najśmieszniejsza jest nocna pomoc stomatologiczna na Ikara,pani dentystka załatwia pacjentów z bolącymi zębami w minutkę,przepisując im antybiotyk i nic poza tym nie robi!
l
lmj
oni cie wylecza z wszystkiego ale do wyborow
k
koleżanka
ciekawa jestem jak wysokiej gorączki, do 38,2 odmawiają przyjazdu twierdząc, że nocna wizyta domowa zaczyna się od 38,5, hmm...
j
jakub
Tak rządzi partia Lenza i Caubeckiego. Gdzie nie dotkniesz tematu tam POrażka?
w
wybe
To NFZ nie wie z kim podpisuje kontrakt? Przecież najniższa cena to najgorsza usługa! Teraz te kontrole to chyba mocno spóźnione.
Powinni sprawdzić oferty zanim ucierpią pacjenci. Cyrk!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski