Kolejny raz budowa nowej siedziby Biblioteki Miejskiej w Świeciu stała się przedmiotem gorącej dyskusji miejskich radnych i mieszkańców miasta.<!** Image 2 align=none alt="Image 208766" sub="Interpelacja Zdzisław Lintowicza wzbudziła kontrowersje, inaczej było podczas głosowania uchwały o uwiecznieniu pamięci dwóch zasłużonych świecian, w tej sprawie radni byli jednomyślni / Fot. Marek Wojciekiewicz">
Historia budowy siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeciu momentami przypomina interesującą powieść sensacyjną. Pełno w niej nagłych zwrotów akcji, zakulisowych pyskówek i bogatych w emocje rozmów.
Ubiegłoroczny pomysł, by na potrzeby biblioteki przekształcić budynek po zlikwidowanej Wojskowej Komendzie Uzupełnień, upadł już w przedbiegach. Podobnie było z koncepcją, by odkupić gmach, w którym przez lata urzędował odział Telekomunikacji Polskiej.
- Nie dość, że trzeba by zapłacić grube miliony za kupno, to jeszcze sporo trzeba by wydać na przebudowę - argumentuje Tadeusz Pogoda, burmistrz Świecia. - Tam są małe pomieszczenia, a nowoczesna biblioteka potrzebuje dużych, otwartych przestrzeni.
Kolejnym rozwiązaniem miało być odkupienie przez gminę gmachu po Galerii Kościuszki, działającej na terenie dawnych koszar. Jednak dość wygórowana cena (5 milionów złotych), była nie do zaakceptowania.
Kiedy wydawało się, że już ostatecznie zwyciężyła idea budowy, bo wytyczono lokalizację, rozstrzygnięto konkurs na projekt architektoniczny, nagle pojawił się kolejny pomysł.
Zaproponowano, by w nowym budynku ulokować również filię biblioteki pedagogicznej z Bydgoszczy. Takie rozwiązanie , zdaniem pomysłodawców, jest możliwe w oparciu o istniejący projekt, jednak musi być on skorygowany, wzrośnie też dość poważnie koszt jego realizacji.
Pytanie, czy Urząd Marszałkowski w Toruniu jest gotowy wyłożyć na to pieniądze, na razie pozostaje bez odpowiedzi. Niestety, to jeszcze nie koniec tej momentami już męczącej opowieści. Kolejną burzę wywołała interpelacja Zdzisław Lintowicza, radnego miejskiego. Samorządowiec postuluje, by miasto wycofało się z budowy nowego budynku i wróciło do negocjacji z firmą, która jest właścicielem gmachu po Galerii Kościuszki. - Parter tego budynku o powierzchni 1000 metrów kwadratowych jest do kupienia za 2 miliony, umieszczenie tam także filii Biblioteki Pedagogicznej dawałoby szanse na dotację z Urzędu Marszałkowskiego - przekonuje Zdzisław Lintowicz.
Z takimi rachubami nie zgadza się Beata Szymańska, dyrektorka MBP w Świeciu. - Obliczenia radnego są niezgodne z faktami, poza tym lokowanie zbiorów na parterze budynku, którego piętro zajmują mieszkania, naraża je na niepotrzebne niebezpieczeństwo - przekonuje Beata Szymańska.<!** reklama>
Interpelacja Zdzisława Lintowicza będzie przedmiotem obrad wspólnej komisji kultury i finansów, która zbierze się 10 kwietnia. Wnioski z jej obrad zostaną przedłożone radnym na kolejnej sesji.
