Nie zostawią ubogich w potrzebie

- Zimą najbiedniejszych osób na pewno nie zostawimy bez wsparcia - deklarują kierownicy ośrodków pomocy społecznej z powiatu żnińskiego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 37450" sub="Nie wszystkich stać na kupno węgla na zimę. Najuboższym pomagają ośrodki pomocy społecznej">Zima zbliża się wielkimi krokami. Coraz więcej osób nie stać na zakup węgla, ciepłych ubrań czy jedzenia. Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej z naszego powiatu już teraz pomagają swoim podopiecznym, oferując zasiłki i organizując zbiórki żywności czy odzieży.

Posiłki, węgiel, zasiłki

- Już teraz roznosimy posiłki osobom, które się do nas zgłosiły - mówi Regina Słowińska, kierowniczka Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łabiszynie. - Dzieci z najuboższych rodzin mają zapewnione jedzenie w szkołach. Posiłki rozdajemy od września i będą one wydawane do marca. Jeżeli zima się przedłuży, to akcja też będzie trwała dłużej - dodaje.

<!** reklama left>Jak podkreśla nasza rozmówczyni, podopieczni ośrodka będą mogli skorzystać również z zasiłków okresowych czy celowych, na przykład na zakup opału na zimę.

- Osobom samotnym, starszym i chorym dostarczymy węgiel do domów, natomiast pozostali otrzymają pieniądze na kupno opału - mówi Regina Słowińska.

- Oprócz zasiłków, naszym podopiecznym udzielamy pomocy w formie dożywiania - zaznacza Joanna Będzitko, kierowniczka MOPS w Janowcu Wielkopolskim. - Często przychodzą do nas też ludzie i przynoszą ubrania na zimę, my je oczywiście zbieramy i przechowujemy. Z Wielkopolskim Bankiem Żywnościowym przeprowadzimy 1-3 grudnia akcję zbierania żywności. Dołączą do niej zarówno przedszkolaki, jak i uczniowie z podstawówek, gimnazjów oraz szkół średnich.

Dorota Dokładna, kierowniczka MOPS w Barcinie, podkreśla, że już teraz osoby samotne, chore i bezdomne są objęte pomocą.

Pomoc dla bezdomnych

- Bezdomnych kierujemy do schronisk - mówi Dorota Dokładna. - Część tych osób, przebywających na terenie naszej gminy, gdzieś nam zniknęła. Być może przenieśli się na inny teren. Apeluję więc do wszystkich ludzi, by powiadamiali nas, jeżeli znają lub wiedzą, gdzie mieszkają bądź przebywają osoby chore, starsze czy bezdomne, którym trzeba pomóc. Czasami wystarczy jeden sygnał, by kogoś uratować od zamarznięcia. W naszym ośrodku pełnione są dyżury, więc można w każdej chwili przyjść lub zadzwonić.