Tadeusz Pokrywka, prezes Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Spożywczy”, organizator konferencji „Bezpieczeństwo i jakość żywności - prawo krajowe i UE”, która odbywała się w Bydgoszczy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 162246" sub="Tadeusz Pokrywka, fot. Dariusz Bloch">
- Konferencja organizowana jest co roku, w okolicach 6-7 grudnia. Spotykamy się za każdym razem w innym mieście, a celem spotkań jest przekazanie technologom żywności, producentom najnowszych informacji z tej dziedziny. Dotyczy to zarówno zmian, które nastąpiły w roku mijającym, jak i zapowiadanych w najbliższych miesiącach. Wykładowcami są zazwyczaj osoby, za sprawą których dane zmiany wprowadzane są w życie - producenci mogą więc pytać o wszystko. Jeśli chodzi o zmiany w tej dziedzinie, to jest ich sporo - żartuję sobie, że jedyna pewna rzecz związana z żywnością to zmiany. To wiedzą osoby związane z branżą, m.in., z technologią żywienia, niestety, nie są świadomi tego konsumenci. Dlatego planujemy, by od przyszłego roku organizować raz w roku spotkanie - właśnie dla zwykłych ludzi - pod hasłem „Niech żywność będzie lekiem, a lek żywnością”. Planujemy organizować je na przemian 26 maja, czyli w Dniu Matki i 1 czerwca, czyli w Dniu Dziecka. Temat nieświadomości konsumentów poruszyłem na jednej z konferencji naukowych, gdzie powiedziano mi, że to nieprawda. Zrobiłem test: zapytałem trzy niezwiązane z branżą osoby o to, czy wybrałyby szynkę czy szynkę wysokowydajną. Wszystkie odpowiedziały, że tę drugą. A zwykła szynka jest lepsza - wysokowydajna zawiera w sobie bardzo dużo wody. Inna sprawa to nazewnictwo produktów - gdyby tak zwana „szynka z komina” naprawdę była z komina, zawierałaby olbrzymie ilości substancji trujących.
<!** reklama>
Ona przygotowywana jest w specjalnym aromacie, o czym nie zawsze konsument jest informowany. A pierwsza podstawowa zasada to: nie wprowadzać konsumenta w błąd.
