https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie takie żużlowe "žLwy" straszne...

Waldemar Wojtkowiak
Kiedy na próbie toru Jackowi Krzyżaniakowi rozsypał się silnik marki GM, niektórzy uważali, że to zły znak, dla drużyny gospodarzy. Stało się jednak dokładnie odwrotnie.

Kiedy na próbie toru Jackowi Krzyżaniakowi rozsypał się silnik marki GM, niektórzy uważali, że to zły znak, dla drużyny gospodarzy. Stało się jednak dokładnie odwrotnie.

<!** Image 2 align=left alt="Image 4768" >Krzyżaniak zmuszony był przesiąść się na jawę, na której zaliczył jeden z najlepszych występów w tym sezonie, zdobywając dziesięć punktów.

- Wynikiem jestem zaskoczony, choć nie było łatwo. Aż trzy razy jechałem przeciwko Holcie, a on dzisiaj całkiem dobrze się spisywał - mówił po meczu uradowany zawodnik.

Jeśli przed spotkaniem prawie komplet publiczności spodziewał się zwycięstwa gospodarzy i awansu do finału, to chyba mało kto myślał, że Włókniarz zostanie „rozbity” na bydgoskim torze.

Wystarczy powiedzieć, że drużyna Budleksu Polonii już w drugim biegu odrobiła z nawiązką pięciopunktową stratę z pierwszego spotkania.

Właśnie w tym wyścigu już na pierwszym łuku upadł Sebastian Ułamek i wielu przypomniała się sytuacja z pojedynku tych drużyn w rundzie zasadniczej kiedy to, zawodnik ten już w pierwszym swoim starcie nabawił się kontuzji.

Tym razem jednak skończyło się tylko na strachu. Wczoraj jednak ani Ułamek, ani Sławomir Drabik, ani Grzegorz Walasek nie byli w stanie za dużo pomóc swojej drużynie.

- Gospodarze byli świetnie dopasowani do toru. Nawet jak wygrywaliśmy start i tak traciliśmy przewagę - mówił zaraz po meczu Walasek.

Na niewiele zdawały się rezerwy taktyczne, a także zastępowanie nieobecnego w Bydgoszczy Ryana Sullivana.

Praktycznie tylko Norweg z polskim paszportem Rune Holta rywalizował z gospodarzami. Już po szóstej gonitwie na stadionie Polonii kibice zainicjowali meksykańską falę. Zawodnicy Budleksu Polonii odwdzięczali im się świetną jazdą. W ekipie gospodarzy nie było słabych punktów. Wystarczy powiedzieć, że goście wygrali tylko jeden bieg (VIII w stosunku 4:2). W tej sytuacji trener Zdzisław Rutecki, mógł sobie pozwolić na nie wystawienie do biegów nominowanych Andreasa Jonssona. Szwed, który w sobotę kończył 25 lat zrobił sobie i kibicom miły prezent urodzinowy.

Bydgoszczanie myślami są przy finale z tarnowską Unią.

- Na pewno będzie trudniej, aniżeli z Włókniarzem. Żeby myśleć o złocie, to trzeba w Tarnowie zdobyć nie mniej niż 35 punktów - ocenia trener Zdzisław Rutecki.

- Trzeba sobie stawiać wysokie cele, a naszym jest złoto - dodaje z optymizmem jeden z wczorajszych bohaterów Jacek Krzyżaniak.

A przypomnijmy: pierwszy złoty medal drużyna z Bydgoszczy zdobyła dokładnie 50 lat temu!

Budlex Polonia - Włókniarz Częstochowa 61:29

Budlex Polonia:
Jonsson 11 (3, 2, 3, 2)
Krzyżaniak 10+2 (1, 1, 2, 3, 3)
Sawina 10+2 (3, 1, 3, 2, 1)
Robacki 9+2 (2, 2, 2, 3, d)
Protasiewicz 12+1 (2, 3, 2, 2, 3)
Klecha 7+2 (3, 1, 2, 0, 1)
Buczkowski 2+1 (2)

Włókniarz Częstochowa:
Ułamek 6 (0, 3, 1, 1, 1, d)
Sullivan zawodnik zastępowany
Walasek 5 (d, 0, 3, 0, 0, 2)
Drabik 3+1 (1, 0, 1, 1)
Holta 14 (2, 3, 3, 1, 2, 1, 2)
Piekarski 1 (1, 0, 0, 0)
Romańczuk 0 (0, 0, 0)

1. Klecha, Buczkowski, Piekarski, Romańczuk 5:1
2. Jonsson, Holta, Krzyżaniak, Ułamek 4:2 (9:3)
3. Sawina, Robacki, Drabik, Walasek (d/3) 5:1 (14:4)
4. Holta, Protasiewicz, Klecha, Piekarski 3:3 (17:7)
5. Ułamek, Robacki, Sawina, Drabik 3:3 (20:10)
6. Protasiewicz, Klecha, Ułamek, Walasek 5:1 (25:11)
7. Holta, Jonsson, Krzyżaniak, Piekarski 3:3 (28:14)
8. Walasek, Protasiewicz, Ułamek, Klecha 2:4 (30:18)
9. Jonsson, Krzyżaniak, Drabik, Walasek 5:1 (35:19)
10. Sawina, Robacki, Holta, Romańczuk 5:1 (40:20)
11. Jonsson, Holta, Klecha, Walasek 4:2 (44:22)
12. Robacki, Sawina, Ułamek, Piekarski 5:1 (49:23)
13. Krzyżaniak, Protasiewicz, Holta, Ułamek (d/1) 5:1 (54:24)
14. Krzyżaniak, Walasek, Drabik, Robacki (d) 3:3 (57:27)
15. Protasiewicz, Holta, Sawina, Romańczuk 4:2 (62:29)

NCD w V biegu Sebastian Ułamek - 64,75 sek. Sędziował: Maciej Spychała z Opola. Widzów 15 tys.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski