https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia nie zwalnia tempa, pokonała Zawiszę 3:1

Marcin Karpiński
W pierwszym meczu lokalnych rywali lepsza Polonia. Gospodarzy miał postraszyć Benjamin Imeh, ale z powodu kontuzji w drugiej połowie już się nie pojawił.

W pierwszym meczu lokalnych rywali lepsza Polonia. Gospodarzy miał postraszyć Benjamin Imeh, ale z powodu kontuzji w drugiej połowie już się nie pojawił.

<!** Image 2 align=none alt="Image 177899" sub="Mobilizacja przed derbami Bydgoszczy. W biało-czerwonych strojach Polonia, w niebiesko-czarnych Zawisza. Wynik końcowy 3:1. Fot. Tymon Markowski">Derby V ligi ze względów bezpieczeństwa odbyły się bez udziału publiczności. Z trybuny spotkanie obserwował prezydent miasta Rafał Bruski, ostatnio stały obserwator meczów I-ligowego Zawiszy, którego syn Tomasz był wystawiony na szpicy w ataku Polonii.

- Jestem tu służbowo - śmiał się w sobotę prezydent Bydgoszczy.

- A co tu tak dużo dziennikarzy - żartował z kolei prezes KP Polonia, Przemysław Napierała. Obok beztrosko, w koszulce Polonii, biegał po trybunie malutki syn trenera gospodarzy Macieja Karabasza. Wydarzeniom na boisku przypatrywał się natomiast Paweł Kanik, gracz Zawiszy, który skarży się na dolegliwości zdrowotne.

<!** reklama>A na boisku bardzo szybko na prowadzenie wyszli poloniści. Robert Kawałek podał do Roberta Sawickiego i ten dopełnił formalności. W 10 minucie mogło być 2:0, lecz Kawałek nie trafił do bramki.

Po pół godzinie był remis, a gola dla zawiszan strzelił Wojciech Mielcarek. W drugiej połowie zabrakło już w składzie gości Imeha i Polonia wykorzystała swoją szansę. Najpierw Piotr Paczkowski wbiegł między obrońców, przewrócił się i sędzia przyznał rzut karny, który wykorzystał Mariusz Gabruś. A następnie Paczkowski głową ustalił końcowy rezultat.

- Najważniejsze, że obroniliśmy fotel lidera - powiedział po meczu Karabasz. - Odnośnie gry mam wiele uwag. Jej jakość nie jest jeszcze zadowalająca.

<!** Image 3 align=none alt="Image 177899" sub="Jedynym zawodnikiem z szerokiej kadry pierwszej drużyny Zawiszy był Benjamin Imeh, ale po pierwszej połowie utykając opuścił plac gry Fot. Tymon Markowski">Trener Zawiszy Jakub Grzelczak nie był natomiast zadowolony z pracy sędziego. - Karny dla Polonii był problematyczny. Później w podobnej sytuacji arbiter już nie odważył się gwizdnąć na naszą korzyść...

Polonia - Zawisza II 3:1 (1:1)

Bramki: Sawicki (3), Gabruś (71-karny), Paczkowski (83) - Mielcarek (33).

Polonia: Świetlik - Baran (66. Plewiński), Bethke, Gabruś, Szpankiewicz - Sawicki, Krzyżanowski (46. Wrzos), Stolarski (66. Pawełczak), Kubacki, Kawałek (60. Paczkowski) - Bruski.

Zawisza: Kujawka - Pradelski, Grzelczak, Konopczyński, Januszewski - Wiśniewski, Otlewski, Urtnowski (70. Suchomski), Nawrocki - Mielcarek, Imeh (46. Gajewski).

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski