Prezydent Zełenski o pierwszym dniu agresji Rosji:
Powiedzieliśmy dzieciom po prostu jak jest, że Rosja zaatakowała Ukrainę, bo to jest wojna i lepiej, żeby wiedziały, dlaczego ich życie, do którego są przyzwyczajeni, się zmieni.
Prezydent Zełenski o celach wojennych dla Ukrainy dzisiaj:
Bronimy własnej ziemi, prawa do swojej wolności i swojej prawdy w swoim domu, prawa do istnienia jako Naród. Ukraina pokazuje całemu światu, że wartości europejskie nie są czymś abstrakcyjnym, one warte są tego, żeby ich bronić, nawet – gdyby to było potrzebne – kosztem własnego życia.
Prezydent Zełenski o pomocy udzielanej przez NATO:
Jesteśmy wdzięczni naszym partnerom za udzielaną pomoc, jednak dla uzyskania przewagi na polu walki potrzebujemy jeszcze więcej współczesnego i skutecznego uzbrojenia.
Prezydent Zełenski o tym, co jest najważniejsze we współpracy Polski i Ukrainy?
Najważniejsza jest solidarność. To jest to, co nas łączy, to siła napędowa pokonująca wszystkie bariery i, co widać z doświadczenia, zdolna do konfrontacji nawet w nierównej walce z rosyjskim agresorem.
Prezydent Zełenski o tym, co jest najważniejsze we współpracy Polski i Ukrainy?
Jesteśmy wspólnie zainteresowani w rozwiązywaniu wszystkich wrażliwych kwestii związanych z tragicznymi epizodami naszej wspólnej historii.
Prezydent Zełenski o tym, jakie warunki muszą być spełnione, żeby Ukraina wygrała tę wojnę?
jesteśmy pewni, że zwyciężymy, ponieważ bronimy własnej ziemi, swojej niepodległości i tych wartości, które są niezbędne dla dobrobytu całej ludzkości.
Prezydent Zełenski o tym, czy nie boi się, że niedługo zachodnie polityczne elity, ale też obywatele krajów europejskich, mogą poczuć się zmęczeni wojną?
Tu chodzi nie o zmęczenie, tylko o to, czy uda się Rosji zastraszyć wspólnotę międzynarodową swoją działalnością terrorystyczną, całkiem zmyśloną narracją, żeby skala wsparcia dla Ukrainy się zmniejszyła. Prezydent Zełenski: Rosja stosuje cenowy terror przeciwko Europie. Ale wspólnie z najbliższymi przyjaciółmi, takimi jak Polska, pracujemy 24 godziny na dobę, żeby utrzymać tę spoistość demokratycznego świata i nie pozwolić na sianie wątpliwości, bo zwycięstwo nastąpi. Przecież razem jesteśmy silniejsi!
Wybrał: Tomasz Dereszyński