[break]
W naszym mieście służbę kapłańską pełnił w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy pl. Piastowskim. W tym czasie został powołany, jako pierwszy Polak, na prestiżowy urząd kanonika kapituły bazyliki mniejszej św. Marka w Rzymie. Powołanie w skład kapituły było ogromnym zaszczytem i jednocześnie zobowiązaniem do sprawowania określonych obrzędów liturgicznych, zwłaszcza w dni szczególnie dla Kościoła ważne, razem z miejscowym biskupem oraz pozostałymi członkami kapituły.
Bazylika mniejsza pw. św. Marka w Rzymie jest tytularnym kościołem kardynalskim. Od 1914 roku kardynałem prezbiterem w niej był Niemiec Friedrich-Gustav Pfiffl.
Uroczystość objęcia funkcji przez ks. Szulca odbyła się 19 czerwca 1925 roku, w święto Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jak relacjonowała „Gazeta Bydgoska”, ok. godz. 10 w sali kapitulnych zebrań nowo mianowany kanonik, przyodziany w chórowy ubiór kanonicki, złożył wobec dygnitarzy kapitulnych i monsignora Wuertha, wikariusza generalnego, na klęczkach wyznanie wiary, po czym otrzymał dyplom pergaminowy, ręcznie artystycznie wypisany z pieczęcią kapituły.
Po tym wstępie do właściwej ceremonii ks. Szulca uroczyście wprowadzono do bazyliki do chóru kanonickiego i tam wskazano mu przeznaczoną dla niego stallę. Zasiadłszy w niej, objął ją w posiadanie i dokonał tzw. instalacji.
Jak pisała „Gazeta”: „Suma przed ołtarzem papieskim z wystawieniem Najświętszego Sakramentu oraz przepiękne śpiewy przez miejscowy chór wykonane zakończyły tę uroczystość kościelną. Prócz kompletu prałatów i kanoników kapituły bazyliki św. Marka, w powyższej uroczystości wzięli udział monsignore Florczak, audytor roty, rektor kolegium polskiego w Rzymie Jagałła rodem z Warmii, ksiądz Umiński z Ameryki, wydawca i założyciel „Pielgrzyma”, przełożona hospicjum św. Stanisława, nazaretanka Marja Józefa Waświewicz z paroma siostrami zakonnemi, kilkunastu Polaków z Ameryki.
O godz. 13 przy stole pięknie przybranym kwiatami, w restauracji „Tre Re” nowo instalowany kanonik podejmował obiadem całą kapitułę oraz kilku wyższych dygnitarzy duchownych Polaków.
Podczas obiadu wygłaszano przemówienia w różnych językach. Przebieg całej uroczystości, tak w kościele, jak przy stole biesiadnym, był serdeczny i miły. Księża włoscy w swych przemówieniach akcentowali całą swą sympatję, przyjaźń i życzliwość nie tylko dla nowego kanonika, ale i dla Polski i Narodu Polskiego”.
Od tej pory ks. kanonik Szulc dzielił swoje życie między służbę w Rzymie i w Bydgoszczy. Potem przeszedł na emeryturę i kupił sobie dom w Janowcu Wlkp. Tu też zastała go wojna. Został przez Niemców aresztowany. Po dwóch latach trafił do obozu Auschwitz, gdzie poniósł śmierć w komorze gazowej 19 września 1941 roku. Dziś ks. kanonika Szulca upamiętnia jedynie tablica znajdująca się w katedrze w Siedlcach.