Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi na morzach i oceanach

Paweł Antonkiewicz
O rejsie bydgoskiego jachtu „Solanus” głośno było w całym kraju. Mało kto wie jednak, że w wyprawie uczestniczyli żeglarze z powiatu nakielskiego.

O rejsie bydgoskiego jachtu „Solanus” głośno było w całym kraju. Mało kto wie jednak, że w wyprawie uczestniczyli żeglarze z powiatu nakielskiego.

- „Solanus” jako pierwsza polska jednostka przepłynął w jednym rejsie obie Ameryki przejściem północno-zachodnim, wzdłuż wybrzeży Kanady, przez koło podbiegunowe oraz burzliwy przylądek Horn w Chile na południu. W czasie wyprawy przez jacht przewinęło się 36 osób. Wśród trzech, które przebyły całą trasę, obok kapitana Bronisława Radlińskiego, byli dwaj żeglarze z Krajny: Roman Nowak z Występu i Witold Kantak z Więcborka - mówi Grzegorz Nadolny, prezes nakielskiego oddziału Ligi Morskiej i Rzecznej, który był organizatorem spotkania z uczestnikami rejsu w Nakielskim Ośrodku Kultury.

Na pokładzie bydgoskiego jachtu na kolejnych etapach rejsu mustrowali też inny żeglarze z regionu: Stanisław Guzek, Odon Mikułan, Kazimierz Stasiński i Wojciech Śmigiel. Duży udział w wyprawie „Solanusa” mieli także trzej inni nakielanie: Alojzy Ziołecki, Mirosław Nowak i Tomasz Szymanowicz. Pierwszy jacht budował, drugi, kiedy wysiadł jego silnik, w trybie alarmowym leciał na Grenlandię, aby go w ekspresowym tempie wyremontować i ratować wyprawę. Trzeci przygotowywał mapy pogody dla żeglujących.

Uczestnicy rejsu w NOK wspominali jego przebieg, miłe i dramatyczne przeżycia. - Tego co przeżyliśmy nie da się opowiedzieć. Dla mnie najtrudniejsze było przejście północno-zachodnie, pływanie wśród lodów zamykających drogę. Trudno też sobie wyobrazić, jak serdecznie i ciepło przyjmowała nas i pomagała nasza Polonia - mówi Roman Nowak.

- Podczas przejścia z Morza Beringa na Pacyfik wisiałem już za burtą, trzymałem się jej tylko jedną ręką, ale się utrzymałem& - dramatyczne wydarzenie wspomina Witold Kantak.<!** reklama>

Dzięki udziałowi w rejsie nakielan do Technikum Żeglugi Śródlądowej trafiły dwie pamiątki po nim: mapa żeglarska Grenlandii oraz niemal 30-metrowa błękitna wstęga, która powitała żeglarzy po zakończeniu rejsu - każdy jej milimetr odpowiada jednej przebytej mili morskiej.

Podczas spotkania sala widowiskowa Nakielskiego Ośrodka Kultury była prawie wypełniona. - Jestem tutaj, bo lubię pływać i interesuję się takimi wyprawami - mówi Barbara Nowicka.

Warto wiedzieć:

  • Rejs jachtu „Solanus” wokół obu Ameryk „Morskim szlakiem Polonii” z przejściem północno-zachodnim wzdłuż wybrzeży Kanady i przylądka Horn na południu z nakielanami na pokładzie trwał 502 dni (od 16.05.2010 do 1.10.2011 roku). Jacht pokonał trasę o długości 29 tysięcy 786 mil morskich

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!