Bronisław Radliński, kapitan jachtowy, który na jachcie Solanus opłynął obie Ameryki, zmarł w wieku 72 lat.
Jego pamięć najpierw symbolicznie uczcili przedstawiciele Kujawsko-Pomorskiego Okręgu Ligi Morskiej i Rzecznej. Spotkali się na bydgoskim Nabrzeżu Zbigniewa Urbanyi i przy polerze upamiętniającym żeglarskie dokonania kapitana Radlińskiego, przywoływali jego pasje i wspominali osiągnięcia.
W poniedziałek (6 listopada) odbył się pogrzeb kapitana Radlińskiego. Na cmentarzu przy ulicy Wiślanej Bronisława Radlińskiego żegnała rodzina, przyjaciele, znajomi.
Bronisław Radliński urodził się 2 marca 1951 roku w Ostrowcu koło Częstochowy. W 1977 r. po zakończeniu studiów rozpoczął pracę w bydgoskich Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego. Rok później uzyskał stopień sternika jachtowego. Odbył rejs morski na jachcie „Euros”. Później pływał na zbudowanym w Bydgoszczy jachcie "Zentek". W 1997 r. uzyskał stopień kapitana jachtowego. Na swoim koncie miał wiele morskich wypraw. W 2010 roku poprowadził jacht "Solanus" w rejsie obu Ameryk - "Morskim Szlakiem Polonii 2010-2011". Podczas całego, trwającego 502 dni rejsu pełnił obowiązki kapitana, a „Solanus” przepłynął przez Przejście Północno-Zachodnie i wrócił dookoła Przylądka Horn. W uznaniu zasług w 2011 r. odsłonił swój podpis w Bydgoskiej Alei Autografów. Był Honorowym Członkiem RTW Bydgostia.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża