Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naród czeka na Rzym! [Moje trzy po trzy z plusem]

Artur Szczepański
Brukselski triumf naszego rządu, poprzedzony misterną grą dyplomatyczną ministra Waszczykowskiego, zaowocował powitaniem premier Beaty Szydło oraz towarzyszącej jej w belgijskiej stolicy lewactwa i występku delegacji przez władze partyjno-państwowe.

Nie zawsze jednak skromność i prostota bywają adekwatne do rangi odniesionego sukcesu. Osobiście opowiadałbym się za bardziej wytworną konsumpcją tego rodzaju wiktorii, Nic straconego. Następny szczyt UE odbędzie się w Rzymie, proponuję zatem zamanifestować kolejny sukces naszej partii i narodu na wzór triumfów rzymskich.

Kolumna uszkodzonych podczas stłuczek i kolizji na trasie Rzym - Warszawa samochodów z naszą delegacją partyjno-państwową zatrzymuje się przed granicami stolicy. W tym czasie wódz odbiera od obu izb parlamentu, przy słabym sprzeciwie opozycji, zgodę na manifestację triumfu, parlamentarzyści w zgodzie z rzymską tradycją nadają członkom bohaterskiej delegacji przydomki, pochodzące od podbitych obszarów: Beata Szydło-Brukselska, Ryszard Czarnecki-Węgierski (sprawy Orbana przecież nie możemy tak zostawić) czy Saryusz-Wolsko-Francuski (wciąż czekający na przystanku tramwajowym z napisem PiS zamiast numeru). Wielki pochód rusza, trasa prowadzi do świątyni Opatrzności Bożej, imperator w pancernym rydwanie pozdrawia wiwatujący tłum, za Jarosławem minister Błaszczak - trzyma nad głową prezesa złoty laur i powtarza: „Pamiętaj, że jesteś tylko człowiekiem”.

Przeczytaj też: Przy budowie Biedronki w Bydgoszczy doszło do samowoli?

- Za rydwanem dumnie podążają parlamentarzyści, są marszałkowie Terlecki i Kuchciński - relacjonuje Krzysztof Ziemiec. - Jest i Beata Szydło. Obok minister Szyszko w pasie ze skóry z rzadkich i chronionych gadów oraz z naręczem martwych bażantów, prowadzący stado ofiarnych zwierząt. Wyrastają postaci naszych dwóch wielkich ministrów - to Ziobro i Macierewicz prowadzą pojmanych wysokiej rangi urzędników rady i komisji europejskiej - zawiesza głos telewizyjny sprawozdawca. - Wiwaty nie mają końca. Tłum domaga się deklamacji Jerzego Zelnika i Katarzyny Łaniewskiej, pióra Marcina Wolskiego...

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!