Nakło w oczach młodych

- Chciałabym, aby więcej osób młodych angażowało się w działalność społeczną i promowało wiedzę na temat historii Nakła - mówi Monika Neumann.<!** Image 2 align=none alt="Image 195085" sub="Monika Neumann (pierwsza z lewej) ukończyła historię na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, ze specjalizacją integracja europejska / Fot. Archiwum">

Jesteś radną miejską i prezesem Towarzystwa Przyjaciół Nakła, więc zakładam, że lubisz to miasto.

Nakło jest bliskie mojemu sercu. Tu chodziłam do szkoły, tu mieszka moja rodzina i najbliżsi znajomi. Mam tutaj wiele wspomnień. Dlatego cieszę się, że jako radna i prezes TPN mam szanse zabierać głos w sprawach ważnych dla Nakła.

Co najbardziej lubisz w tym mieście?

Nakło nie jest za duże i nie jest za małe. Nie ma takiego zgiełku, jak w Bydgoszczy. Wiele formalności i spraw mogę załatwić praktycznie w godzinę, bo wszystkie instytucje są blisko siebie. No i coraz więcej jest miejsc, gdzie można spędzić wolny czas. Jest chociażby przystań na Noteci, gdzie można popływać na kajakach czy odbyć rejs statkiem. Naszą wizytówka jest też rynek. Cieszy mnie wiele inicjatyw społecznych, co świadczy o możliwości rozwoju organizacji pozarządowych. Widać, że coraz więcej osób chce spędzać aktywnie wolny czas. Dowodem na to jest frekwencja na basenie czy na kortach miejskich. Niebawem zakończy się rewitalizacja parku w pobliżu osiedla Kazimierza Wielkiego, pojawi się więc kolejna atrakcja.

A może są takie rzeczy czy miejsca, które Ci się nie podobają, może coś byś chciała zmienić?

Chciałabym, aby w Nakle i okolicach były lepsze warunki dla miłośników jazdy na rowerze, ścieżki rowerowe, parkingi dla rowerów. Przydałby się plac zabaw dla najmłodszych. Problemem są drogi i brak miejsc parkingowych, na co potrzebne są jednak duże pieniądze. Popieram inicjatywy związane z promocją przedsiębiorczości i z rozwojem strefy ekonomicznej w Paterku, co wiąże się ze zmniejszeniem bezrobocia.

Czy osobom młodym z Twojego pokolenia podoba się Nakło?

To atrakcyjne miejsce dla młodych. Szkoły mają bogatą ofertę edukacyjną, zajęcia pozalekcyjne. Jest wiele miejsc gdzie można spędzać wolny czas. Poza tym, blisko do Bydgoszczy, a dobre połączenia komunikacyjne sprawiają, że nie ma problemów z dojazdem na studia czy do pracy.

TPN reaktywowało się jakiś czas temu. Co dotychczas udało się osiągnąć jego członkom?

Zabieraliśmy głos w ważnych sprawach dla Nakła. Wyraziliśmy stanowisko w sprawie projektu likwidacji Sądu Rejonowego w Nakle. Wysłaliśmy pismo z uwagami i wnioskami do Strategii Rozwoju Województwa Kujawsko-Pomorskiego, które zostało przesłane marszałkowi województwa. Zajęliśmy stanowisko w sprawie Studium Korytarzowego dla drogi ekspresowej S-10 na odcinku Wyrzysk-Bydgoszcz-Toruń-Blinno. Przyjęliśmy też taką konwencję na naszych spotkaniach, która była pomysłem poprzedniej pani prezes Krystyny Wegner-Kowalskiej, że przed każdym zebraniem występują utalentowane dzieci i młodzież z Nakła i okolic. W ten sposób chcemy pokazać jak dużo uzdolnionych młodych ludzi jest związanych z Nakłem. <!** reklama>

Były też działania promocyjne?

Tak, uczestniczyliśmy w Jarmarku św. Wawrzyńca, gdzie opowiadaliśmy o stowarzyszeniu i zachęcaliśmy do zaangażowania się w działalność TPN. Celom promocyjnym służy strona internetowa www.tpn.naklo.org, która powstała dzięki inicjatywie Grażyny Kinderman, wiceprezes stowarzyszenia. Największym sukcesem jest jednak to, że towarzystwo od tylu lat istnieje, działa aktywnie i są ludzie, którzy chcą kontynuować dzieło poprzednich prezesów.