Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy

- Torowisko było w tym miejscu budowane dobrze dziesięć lat temu, jak nie dwadzieścia - opowiada o budzącym niepokój stanie torowiska na początku ul. Gdańskiej Czytelnik, który od lat tamtędy przechodzi. - Między szynami jest wypełnienie z kostki. Może to kiedyś i wyglądało ładnie, ale to "kiedyś" się skończyło. Od Klarysek do wysokości dawnej drukarni pokrycie torowiska praktycznie wyskakuje na każdą stronę. Kostki się zapadają albo wybrzuszają, nawet pewnie do dobrych 20 centymetrów. Na wysokości Drukarni "kostkowe" torowisko przechodzi na inną podbudowę - szyny maję tam taki uskok, że wygląda to na zwyczajne opuszczanie się torów. Tak jakby jedna część bardziej wbiła się w podbudowę. I tak jest od lat. Nikt z tym nic nie robi, a kostki złodzieje niedługo pewnie zaczną stamtąd wyjmować i zabierać, bo nie stanowi to najmniejszego kłopotu.
W dodatku mieszkający nieopodal mnisi narzekają na straszliwy hałas, jaki na tym odcinku powodują tramwaje.
Kanały deszczowe zapchane
Co więcej, nie tylko torowisko wygląda fatalnie jak na centrum wojewódzkiego miasta. Biegnące wzdłuż chodników na ulicy na tym odcinku kanały odwadniające są zapchane pisakiem i śmieciami. Wygląda to tak, jakby nikt od lat nie podnosił kratek, którymi są przykryte, i nie wyjmował zanieczyszczeń blokujących przepływ deszczówki.
Ten sam czytelnik zwrócił nam też uwagę na podobny przypadek na niedawno wyremontowanej ul. Długiej - tam na wysokości numeru 60 kanał odwadniający zapadł się wraz z kawałkiem ulicy.
Drogowcy wiedzą i... nic
- Wiemy o sytuacji przy torowisku na ul. Gdańskiej - zapewnia Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Zapewnia, że kostka nie ma wpływu na torowisko. Potwierdza to jeden z bydgoskich motorniczych, który na stan tego odcinka torów nie narzeka.
Mimo że drogowcy zdają sobie sprawę z fatalnego stanu kostki na torowisku na Gdańskiej, nie ma co liczyć na jej szybką naprawę.
- Obecnie nie jest planowana przebudowa tego docinka, w związku z zamknięciem torowiska na ul. Perłowej. Nie chcemy wprowadzać dodatkowych utrudnień, szczególnie że duże prace wymagałyby zamknięcie torowiska na tym odcinku. Dodatkowo mamy okres zimowy, w którym nawet drobnych prac remontowych nie przeprowadzimy - mówi Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Rzecznik ZDMiKP nie odpowiedział na pytanie, dlaczego takiego remontu nie zrobiono wcześniej.
Remont na wiosnę
Okoński zapowiada, że ZDMiKP planuje jednak przeprowadzić prace remontowe tego odcinka wraz z remontem kanałów odwadniających na wiosnę br. Dodaje, że... kanały są czyszczone są na bieżąco. – Jeżeli dojdzie to ich zatkania, zlecamy ich oczyszczenie - mówi.
Przypomnijmy, że Gdańska w dużej części jest wyposażona w tzw. cichy tor tramwajowy. Zalety konstrukcji tzw. cichych torowisk powszechnie wykorzystuje się już od prawie dwudziestu lat. W przypadku Bydgoszczy ich lokalizacje wyznaczają przede wszystkim ulice przecinające zwartą zabudowę ścisłego centrum miasta, która często podlega ochronie konserwatorskiej. Dlatego wybudowano je już m.in. na ul. Dworcowej, Chodkiewicza czy przy okazji ostatnich remontów ul. Gdańskiej. W przypadku tej ostatniej ulicy podobną konstrukcję kładziono od skrzyżowania z Chodkiewicza do Kamiennej w 2014 roku.