[break]
Mieszkańcy mieli już dość taplania się w błocie i piachu, skrzyknęli się i postanowili, że najwyższy czas coś zmienić tak, aby dotychczasowe gruntówki można było nazywać ulicami. To kolejna lokalna inicjatywa realizowana w ramach ratuszowego programu „25/75”. W tym przypadku mieszkańcy zagwarantowali wkład własny w wysokości 15 procent kosztów inwestycji, resztę da miasto.
Budowa już ruszyła
- Pomysł, aby utwardzić Kalinową i Czeremchy przyszedł mi do głowy podczas spaceru z żoną ulicą Borowikową. Ta droga powstała właśnie w ramach programu inicjatyw lokalnych. Skontaktowałem się z przedstawicielem mieszkańców tej ulicy, on mi poradził, jak się do tego zabrać. Skrzyknąłem mieszkańców, złożyliśmy w urzędzie wniosek, zebraliśmy potrzebną kwotę, ogłosiliśmy przetarg, wyłoniliśmy wykonawcę i budowa się rozpoczęła - opowiada Jerzy Frankowski, przedstawiciel zawiązanego w marcu ubiegłego roku stowarzyszenia „Kalinowa i Czeremcha”.
PRZECZYTAJ:Osiedle ulicę buduje
Projekt zakłada, między innymi, na Kalinowej i Czeremchy budowę odwodnienia, przebudowę instalacji podziemnych oraz wykonanie nowej nawierzchni z kostki betonowej. Na ulicy wyznaczone zostaną też miejsca parkingowe.
Znaczenie tej ulicy podnosi fakt, że prowadzi ona do schodów biegnących w kierunku ulicy Cytrusowej i dalej do przystanku autobusowego przy Nakielskiej - Tarnowskiej.
Niektórzy mieli wątpliwości, ale ich przekonałem, Ta inwestycja służyć będzie całej lokalnej społeczności. - Jerzy Frankowski
Udział w programie, obejmującym 30 działek na Kalinowej i Czeremchy, biorą wszyscy mieszkańcy. - Niektórzy mieli wątpliwości, ale ich przekonałem. Ta inwestycja służyć będzie przecież całej lokalnej społeczności - mówi Jerzy Frankowski.
Na razie wprowadzono tam tymczasową organizację ruchu oraz rozpoczęto budowę kanalizacji deszczowej. Pod koniec grudnia prace, ze względu na siarczyste mrozy, stanęły. - Ale jak tylko zima odpuści, zostaną wznowione. Do zakończenia robót wystarczą 3-4 miesiące - dodaje przedstawiciel stowarzyszenia.
Łączny koszt tej inwestycji szacuje się na 516 tysięcy złotych. Na Miedzyniu przebudowywane są obecnie, właśnie w ramach inicjatyw lokalnych, ulice Kokosowa, Bluszczowa i Makowa.
Po co ten program?
Zasady programu inicjatyw lokalnych 25/75 są proste. Mieszkańcy zainteresowani, na przykład, przebudową osiedlowych ulic i chodników, budową i wyposażeniem placów zabaw, odnowieniem zieleni na skwerach, muszą zadeklarować sfinansowanie 25 procent szacunkowych kosztów inwestycji. 75 procent daje miasto. Prezydent może obniżyć wysokość wkładu własnego mieszkańców do 15 procent. Warunkiem jest udowodnienie współfinansowania wcześniej zrealizowanych robót budowlanych, polegających na budowie sieci kanalizacyjnej i wodociągowej.
- Ten program to bardzo dobry pomysł. Mieliśmy już dosyć brodzenia po kolana w błocie. Żona, gdy wychodziła z domu, zakładała kalosze, a buty wkładała, gdy dochodziła do Nakielskiej. Teraz nareszcie to się zmieni - mówi Jerzy Frankowski.