https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na bydgoskie chodniki, którymi zarządza miasto, sypany jest tylko piasek

Hanna Walenczykowska
Drogowcy, by usunąć gołoledź, nadal używają niewielkich ilości soli, która, niestety, szkodzi przydrożnym drzewom.

Drogowcy, by usunąć gołoledź, nadal używają niewielkich ilości soli, która, niestety, szkodzi przydrożnym drzewom.

Kilka dni opadów śniegu oraz temperatur poniżej zera spowodowało, że na chodnikach i jezdniach utworzyła się warstwa lodu oraz udeptanego śniegu. Różne są sposoby pozbycia się gołoledzi. Najczęściej jednak stosowane są sól i piach. Tak jest na przykład w Śródmieściu na ulicy Dworcowej. Tam niektórzy właściciele odśnieżają mechanicznie chodniki i sypią piach, inni ograniczają się wyłącznie do wysypania soli.

Chodniki znajdujące się przy nieruchomościach, należących do Administracji Domów Miejskich, są oczyszczane i posypywane piachem. Usuwaniem lodu i śniegu zajmują się firmy sprzątające, wynajęte przez ADM. Nie wszystkie jednak radziły sobie z nadmiarem białego puchu, stąd do ADM wpłynęło sporo skarg, zwłaszcza w dniu, w którym opady były najbardziej intensywne.

Chlorki w minimalnej ilości

Zarząd Dróg i Komunikacji Miejskiej zajmuje się głównie usuwaniem gołoledzi z jezdni.

- W zależności od temperatury otoczenia, likwidujemy śliskość chlorkiem sodu i chlorkiem wapnia - wyjaśnia Andrzej Piegłowski, naczelnik Wydziału Utrzymania Ulic Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Natomiast na chodnikach i przystankach autobusowych używany jest tylko piasek. Środki chemiczne dozowane są w niewielkich, lecz niezbędnych ilościach i nie mają wpływu na roślinność.

<!** reklama>

Zarząd dróg ma w zapasie 2500 ton chlorku soli, 50 ton chlorku wapnia, 1000 ton piasku. Wszystkie materiały są uzupełniane na bieżąco.

Rośliny, przydrożne drzewa i krzewy można ochronić przed wpływem używanych zimą środków chemicznych. Nie tylko ograniczając ilość wysypywanych chlorków.

- Buduje się wysokie krawężniki lub osłony pni. Należy też pamiętać, by nie odgarniać spod drzewa śniegu - radzi Karol Dąbrowski, kierownik ogrodu botanicznego Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku. - Wioną, warto kilka razy przepłukać bryły korzeniowe wszystkich drzew i krzewów. Zabieg ten polega na obfitym i częstym podlewaniu. Wówczas sól dostaje się w głębsze partie gleby i przestaje szkodzić roślinom.

Idealnym rozwiązaniem byłoby nie stosować środków chemicznych, ale w naszych warunkach klimatycznych nie jest to możliwe.

Drobny konflikt na Dworcowej

Handlowcy z ulicy Dworcowej odśnieżają chodniki, choć nie muszą. Wprawdzie ADM taki obowiązek na nich nałożył podpisując umowy dzierżawy, ale w każdym miejscu, w którym wyznaczono miejsca parkingowe, usuwać śnieg powinien zarząd dróg. Do tematu niebawem wrócimy.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aaabbb
Ulica Pagórek do Leszczyny jeszcze nigdy nie została odśnieżona,pomomo że rozładowuje znacznie ruch na Nakielskiej,bo mieszkańcy górnego Miedzynia przeważnie jeżdżą właśnie tą ulicą. Dziwne,że droga w lesie należąca do Białych Błot jest zawsze odśnieżona.
p
pieszy
dobrze ze nie sypią po oczach
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski