Drogowcy, by usunąć gołoledź, nadal używają niewielkich ilości soli, która, niestety, szkodzi przydrożnym drzewom.
Kilka dni opadów śniegu oraz temperatur poniżej zera spowodowało, że na chodnikach i jezdniach utworzyła się warstwa lodu oraz udeptanego śniegu. Różne są sposoby pozbycia się gołoledzi. Najczęściej jednak stosowane są sól i piach. Tak jest na przykład w Śródmieściu na ulicy Dworcowej. Tam niektórzy właściciele odśnieżają mechanicznie chodniki i sypią piach, inni ograniczają się wyłącznie do wysypania soli.
Chodniki znajdujące się przy nieruchomościach, należących do Administracji Domów Miejskich, są oczyszczane i posypywane piachem. Usuwaniem lodu i śniegu zajmują się firmy sprzątające, wynajęte przez ADM. Nie wszystkie jednak radziły sobie z nadmiarem białego puchu, stąd do ADM wpłynęło sporo skarg, zwłaszcza w dniu, w którym opady były najbardziej intensywne.
Chlorki w minimalnej ilości
Zarząd Dróg i Komunikacji Miejskiej zajmuje się głównie usuwaniem gołoledzi z jezdni.
- W zależności od temperatury otoczenia, likwidujemy śliskość chlorkiem sodu i chlorkiem wapnia - wyjaśnia Andrzej Piegłowski, naczelnik Wydziału Utrzymania Ulic Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Natomiast na chodnikach i przystankach autobusowych używany jest tylko piasek. Środki chemiczne dozowane są w niewielkich, lecz niezbędnych ilościach i nie mają wpływu na roślinność.
<!** reklama>
Zarząd dróg ma w zapasie 2500 ton chlorku soli, 50 ton chlorku wapnia, 1000 ton piasku. Wszystkie materiały są uzupełniane na bieżąco.
Rośliny, przydrożne drzewa i krzewy można ochronić przed wpływem używanych zimą środków chemicznych. Nie tylko ograniczając ilość wysypywanych chlorków.
- Buduje się wysokie krawężniki lub osłony pni. Należy też pamiętać, by nie odgarniać spod drzewa śniegu - radzi Karol Dąbrowski, kierownik ogrodu botanicznego Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku. - Wioną, warto kilka razy przepłukać bryły korzeniowe wszystkich drzew i krzewów. Zabieg ten polega na obfitym i częstym podlewaniu. Wówczas sól dostaje się w głębsze partie gleby i przestaje szkodzić roślinom.
Idealnym rozwiązaniem byłoby nie stosować środków chemicznych, ale w naszych warunkach klimatycznych nie jest to możliwe.
Drobny konflikt na Dworcowej
Handlowcy z ulicy Dworcowej odśnieżają chodniki, choć nie muszą. Wprawdzie ADM taki obowiązek na nich nałożył podpisując umowy dzierżawy, ale w każdym miejscu, w którym wyznaczono miejsca parkingowe, usuwać śnieg powinien zarząd dróg. Do tematu niebawem wrócimy.