https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myślę, więc na emeryturę

Jarosław Reszka
W pierwszym kwartale tego roku z wnioskami o przejście na emeryturę wystąpiło w Polsce 106 tysięcy ludzi, w całym ubiegłym roku na emeryturę przeszło 340 tysięcy. Można się zatem spodziewać, że w 2009 r. przybędzie w Polsce prawie pół miliona emerytów. Eksperci w tym wysypie widzą efekt dwóch zdarzeń: kryzysu gospodarczego i zmiany przepisów (od 1 stycznia można przejść na emeryturę nie zwalniając się z pracy). Związek przyczynowo-skutkowy wydaje się oczywisty.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/reszka_jaroslaw.jpg" >W pierwszym kwartale tego roku z wnioskami o przejście na emeryturę wystąpiło w Polsce 106 tysięcy ludzi, w całym ubiegłym roku na emeryturę przeszło 340 tysięcy. Można się zatem spodziewać, że w 2009 r. przybędzie w Polsce prawie pół miliona emerytów. Eksperci w tym wysypie widzą efekt dwóch zdarzeń: kryzysu gospodarczego i zmiany przepisów (od 1 stycznia można przejść na emeryturę nie zwalniając się z pracy). Związek przyczynowo-skutkowy wydaje się oczywisty.

Skoro można dostawać pieniądze z ZUS i pracować nadal, nawet nie informując szefa o emeryturze, głupotą byłoby z tego nie skorzystać. Podejrzewam jednak, że do takiej diagnozy trzeba dołożyć jeszcze jeden element: stosunek do starszych pracowników w firmach. Wielu z nich traktowanych jest jako zło konieczne. Pracodawcy wiedzą, że w okresie ochronnym nie można ich zwolnić, więc ich tolerują. Zaledwie tolerują, popadając przy tym w skrajności. Albo oczekuje się od sześćdziesięciolatka, by na równych zasadach ścigał się z o połowę młodszym kolegą, a gdy ten pierwszy fizycznie nie nadąża, przyjmuje się ów fakt za dowód, że na nic więcej niż na tolerancję nie zasługuje. Albo też pomija się go przy podziale najważniejszych obowiązków, z góry zakładając, że wypełniłby je gorzej od młodszych pracowników.

<!** reklama>W takiej sytuacji łatwo nabrać przeświadczenia, że jest się piątym kołem u wozu i w związku z tym stracić inicjatywę, wycofać się, schodzić z oczu przełożonym. Ciekaw jestem, w ilu zakładach istnieje sensowny program wykorzystania ludzi w wieku przedemerytalnym, uwzględniający przenoszenie ich na takie stanowiska, na których będą najbardziej przydatni i będą pracowali w komforcie psychicznym. Mówiąc szczerze, nie znam ani jednego przykładu takiej firmy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski