Muzeum przed katastrofą?

Stan techniczny siedziby Muzeum Okręgowego jest katastrofalny - zdaniem ekspertów, trzeba ograniczyć działalność wystawienniczą na piętrze.

Budynek przy ul. Gdańskiej 4 nigdy nie był remontowany. Jego stan systematycznie się pogarsza.

Muzeum zleciło wykonanie ekspertyzy. Przeprowadzone w grudniu ubiegłego roku analizy wykazują, że siedziba muzeum jest w „stanie przedawaryjnym”. Eksperci uznali, że nie wystarczą już doraźne naprawy i remonty. Należy przeprowadzić kompleksową modernizację gmachu. Najpilniejszym zadaniem jest wzmocnienie konstrukcji nośnej.

<!** reklama left>„Do czasu wykonania prac należy ograniczyć użytkowanie sal na piętrze” - zalecają autorzy.

- Koszty remontu mogą wynieść ponad sześć i pół miliona złotych - wyjaśnia Iwona Loose, dyrektorka muzeum i podkreśla, że z Unii Europejskiej można uzyskać około 5 mln zł. Warunkiem jest jednak wpisanie remontu do wieloletniego planu inwestycyjnego miasta. Dotąd modernizację kamienicy przy Gdańskiej rokrocznie z tego planu wykreślano.

- Nie wiem dlaczego - twierdzi Halina Piechocka-Lipka, dyrektorka Wydziału Kultury i Promocji UM. - Może dlatego, że nie było takiej ekspertyzy.

Oprócz odnowienia siedziby, należy wybudować kompleks muzealnych magazynów. Jeden z projektów zakłada, że wejdą one w skład centrum kulturalnego. Multipleks miałby powstać albo na placu Teatralnym, albo przy ul. Grodzkiej (z wykorzystaniem Teatru Kameralnego). Przypomnijmy, że stan techniczny i tego obiektu jest bardzo zły.

- W Teatrze Kameralnym była sala baletowa i karczma flisacka. Myślę, że należy pozostawić tę część budynku, resztę zburzyć i zbudować na nowo - proponuje radny PiS, Stefan Pastuszewski, przewodniczący komisji kultury.

Radni z komisji kultury postanowili wczoraj, że złożą wniosek zapisu w planie inwestycyjnym oraz że poproszą o wykonanie koncepcji urbanistycznej kompleksu magazynów.