Autobusy myte szczotkami, kierowcy załatwiający się w lesie - według naszego Czytelnika - takie warunki oferuje firma Forbus, obsługująca niektóre trasy autobusowe w Bydgoszczy.
<!** reklama left>Autobusy z Forbusu jeżdżą obecnie na liniach: 51, 58, 76 i 92. Prywatna firma przewozowa zamierza również wystartować w kolejnym przetargu na obsługę tych tras. Jej oferta ma spore szanse, ponieważ jest tania, a to dla Zarządu Dróg Miejskich, liczącego każdy grosz, jest wiodącym kryterium.
Pojawiły się jednak wątpliwości, czy ZDMiKP, wybierając najtańszego oferenta, nie wybiera jednocześnie firmy niespełniającej standardów dotyczących choćby ochrony środowiska. Tego zdania jest Czytelnik, który sam niegdyś pracował jako kierowca w Forbusie.
- Ten przewoźnik oszczędza na czym tylko może, najbardziej na pracownikach. Nie dysponuje myjnią, autobusy są myte przy pomocy zwykłej szczotki, a ścieki dostają się do gruntu. Forbus nie ma zagwarantowanego w umowie korzystania z dyżurek MZK na końcówych przystankach, więc kierowcy muszą załatwiać się w lesie. Inna sprawa to ściąganie kierowców z wolnego. Nie przestrzega się 24-godzinnych przerw pomiędzy kursami. Wszystko to znam z własnego doświadczenia - zapewnia.
Z jego zarzutami nie zgadza się prezes Forbusu, Mieczysław Otlewski. W rozmowie z „Expressem” stwierdził, że prawdziwym powodem, dla którego jego firmę wybiera się do obsługi linii, jest wysoka niezawodność. - Wykonujemy 97-98 procent wszystkich kursów. Mamy wyleasingowane najnowsze autobusy marki MAN. Pojazdy są myte bez użycia detergentów, więc nie szkodzi to środowisku. Kierowcy korzystają z dyżurek MZK i nie ma z tym problemu. A jeśli ktoś twierdzi, że nie przestrzegamy godzin pracy kierowców, to służę kartami drogowymi - odpiera zarzuty Mieczysław Otlewski. Jak się dowiedzieliśmy w Zarządzie Dróg, procedura przetargu na obsługę linii autobusowych ruszy pod koniec miesiąca.
- O udzielenie zamówienia może ubiegać się każdy, kto spełnia warunki określone w przepisach ustawy o zamówieniach publicznych oraz w specyfikacji przetargowej. Zgodnie z nowelizacją tejże ustawy, w postępowaniu nie mogą brać udziału osoby skazane za przestępstwa przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową i spełnienie tego warunku będzie również badane w stosunku do wszystkich oferentów - informuje Bogumił Grenz, rzecznik ZDMiKP. Dodaje on również, że sprawy ochrony środowiska nie są brane pod uwagę w tego rodzaju zamówieniach, gdyż regulują to odrębne przepisy.
