Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mrocza wita Adriana Zielińskiego

Marcin Karpiński, fot. Dariusz Bloch
„Nasz Adrianie drogi, kocha Ciebie Polska cała, a najbardziej Mrocza mała” - między innymi z takimi transparentami przywitali wczoraj złotego medalistę kibice i mieszkańcy z powiatu nakielskiego.

„Nasz Adrianie drogi, kocha Ciebie Polska cała, a najbardziej Mrocza mała” - między innymi z takimi transparentami przywitali wczoraj złotego medalistę kibice i mieszkańcy z powiatu nakielskiego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194442" sub="Cała Mrocza powitała wczoraj złotego medalistę olimpijskiego, który przybył do miasteczka w odkrytej limuzynie. Adrian Zieliński zaprezentował oczywiście swoje trofeum przywiezione z Londynu. Fot.: Dariusz Bloch">

Na stadionie Tarpana Mrocza Adrian Zieliński wraz z bratem Tomaszem miał się pojawić ok. godziny 19. Przyjechał ponad dwie godziny później, niebieską limuzyną w kordonie motocyklistów. Czekał na nich tłum fanów, rodzice Zbigniew i Urszula, politycy (m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski), władze gminy i województwa. Grała orkiestra, wyły syreny, strzelały sztuczne ognie. Wcześniej kibice mogli oglądać na telebimie powtórkę zawodów na igrzyskach olimpijskich i wspomnienia trenera Tarpana Dominika Mikołajczyka.<!** reklama>

Wreszcie rozluźniony Adrian Zieliński wszedł na scenę i zaprezentował wszystkim złoty medal. - Jak zdrowie pozwoli, postaram się też wrócić z medalem z kolejnych igrzysk! - oznajmił ku uciesze tłumu.

Burmistrz Mroczy Leszek Klesiński nie krył dumy. - To są historyczne chwile. A polskie ciężary przeżywają wielkie święto. Tarpan powstał wiele lat temu jako klub piłkarski. Sekcja podnoszenia ciężarów istnieje od 1997 roku i na początku musiała pożyczyć sztangę od Zawiszy. Pierwsze zajęcia odbywały się w starym sklepie GS, potem w budynku Hydrofornii, gdzie były spartańskie warunki, bez ogrzewania, a zawodnicy ćwiczyli w rękawiczkach i czapkach. Od dwóch lat mamy Ośrodek Przygotowań Olimpijskich. Zielińscy podeszli do sportu profesjonalnie i są tego efekty. Finał olimpijski był dla nas wielkim wydarzeniem, to były chwile wielkiego wzruszenia.

Tata sportowców nie spał przez dwie pierwsze noce. - Emocje były i nadal są ogromne. Adrian jest zawzięty, uparty i zawsze dąży do celu - powiedział „Expressowi”.

Przypomnijmy, że po występie na olimpiadzie Adrian powiedział, że jeżeli sytuacja w Polskim Związku Podnoszenia Ciężarów nie zmieni się na lepsze, to on może zdecydować się na zmianę obywatelstwa. Chodzi o konflikt z powodu wyjazdów Zielińskiego bez zgody władz PZPC na treningi za granicę.

- Nie chcę na ten temat się teraz wypowiadać, co miałem w tej sprawie do zakomunikowania, już zrobiłem w Londynie - mówił wczoraj zawodnik po powrocie do kraju.

Zobacz galerię: Mrocza wita Adriana Zielińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!