Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[AFERA DOPINGOWA NA RIO 2016] To już pewne! Tomasz Zieliński wraca do kraju na własny koszt

Tadeusz Nadolski, Sławomir Kabat
Prezes PZPS, Szymon Kołecki
Prezes PZPS, Szymon Kołecki Sylwia Dabrowa
A więc wszystko jasne. Próbka B wykazała w organizmie naszego sztangisty Tomasza Zielińskiego nielegalny doping – nandrolon.

Ciężarowiec musi opuścić wioskę olimpijską. Do kraju wróci na własny koszt.

Tomasz Zieliński ma niespełna 26 lat. Reprezentuje barwy Zawiszy Bydgoszcz, do którego przeniósł się z Tarpana Mrocza w styczniu tego roku. Jest młodszym bratem Adriana Zielińskiego, złotego medalisty z Londynu. Największym sukcesem sztangisty to mistrzostwo Europy 2016 r. i wicemistrzostwo Starego Kontynentu 2014 r. Razem mieli wystartować w zawodach olimpijskich 14 sierpnia w kategorii 94 kg.

Zawiszanin badanie przeszedł tuż po przylocie do Rio de Janeiro 31 lipca, kiedy tylko otrzymał akredytację i pojawił się w wiosce olimpijskiej. Już w sobotę poinformowano go, że próbka A dała wynik pozytywny. We wtorek okazało, że próbka B to potwierdziła.

Wczoraj na specjalnie zwołanej konferencji prasowej głos zabrał prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, Szymon Kołecki.

- Jest mi wstyd i przepraszam za to, co się wydarzyło, polskich kibiców. Przypomnę, że Tomasza Zielińskiego wykluczyłem z kadry już w czerwcu tego roku. Niestety, zarząd związku miał inne zdanie w tej kwestii i przywrócił go do reprezentacji. Jak to się skończyło, to teraz widzimy. Tomaszowi Zielińskiemu grozi 4-letnia dyskwalifikacja. Zawodnik od dziś jest osobą prywatną. 16 sierpnia, dzień po zakończeniu rywalizacji sztangistów w Rio, odbędzie się posiedzenia zarządu PZPC, na którym złożę dymisję – powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!